Alters_wall_photo-Ernest_Winczyk
fot. materiały prasowe
Ela Makos
12/12/2016

ALTERS: Muzycy kochający spektakle

Ci ludzie znają rynek muzyczny jak własną kieszeń. Świetnie radzą sobie jednak nie tylko z koncertami czy tworzenim muzyki, ale i ze spektaklami teatralnymi. Co więcej, zespół ALTERS, bo o nim mowa, przygotowuje teraz dla swoich fanów nowy album

Zespół ALTERS to grupa wykształconych multiinstrumentalistów i producentów muzycznych, którzy są dobrze znani środowisku muzyki niezależnej. Koncertują zarówno na scenie Opery Narodowej jak i na największych rockowe festiwalach na świecie. Muzyka nie jest jedyną domeną tej grupy. W jej skład wchodzą również absolwenci warszawskiej ASP łączący muzykę z audiowizualną scenografią, instalacjami czy video-artem. Zróżnicowane wieloczęściowe kompozycje przeplatane piosenkami i solowymi etiudami tworzą koncept albumy, które następnie znajdują swoją realizację w koncertach-spektaklach.

Dlatego też poza koncertami zespół tworzy niezwykłe wydarzenia teatralne. W sezonie 2014/2015 w Teatrze Studio ALTERS współtworzyło premierowy projekt w reżyserii Barbary Wiśniewskiej. Ma też na koncie współpracę z Markiem Ałaszewskim, liderem popularnej w latach 70. polskiej grupy Klan przy rekonstrukcji spektaklu „Mrowisko”, współtworzenie wydarzenia audiowizualnego „GENESIS” Teatru Studio Test, hippisowskiego festiwalu Open EGG w Centrum Sztuki Współczesnej, a także udział w projekcie „Clean Room” Juana Domíngueza Rojo na festiwalu Ciało/ Umysł w Teatrze Studio (wrzesień 2013). ALTERS grają również na żywo do projekcji filmowych. W skład grupy wchodzą Paweł Zalewski, Piotr Zalewski, Robert Pludra i Osmo Nadir.

Teraz przyszedł czas na ich płytę. Album nosi tytuł „DAWN” i ukaże się na początku 2017 r. Zawierać będzie 7 utworów zamykających się w godzinnym koncept-albumie. To co typowe dla tej płyty to z pewnością przenikanie się dwóch odmiennych światów. Z jednej strony mówić ona będzie o tym, co wyśnione, ale i odnosić się do rzeczywistości. Psychodeliczna muzyka opowiada o snach, omamach i wspomnieniach, będąc jednocześnie trzeźwym spojrzeniem na świat i narkotyczną wizją szaleńca.

Czego można się spodziewać po tej płycie? Z pewnością nietypowych instrumentów, połączenia brzmień z lat 80-tych z nowoczesną elektroniką i psychodelią lat 70-tych. Gra na lutni czy violi da gamba i nowatorskie efekty wizualne tworzą niepowtarzalną atmosferę na koncertach zespołu.

Źródło: OWL PR

Alters_wall_photo-Ernest_Winczyk
Alters_wall_photo-Ernest_Winczyk

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.