ikona1234ksiazka_biblioteka
Ela Makos
15/07/2016

Tajemnica, porwanie i niewygodne zdarzenia z przeszłości

To niesamowite jak przewrotny może być los. Splata on ze sobą losy dwóch kobiet, które mają za sobą dwie zupełnie różne historie. Pojawia się jednak coś, co zaczyna je łączyć

Maja Wolny, autorka książki „Czarne liście” mając dziewiętnaście lat sporo podróżowała po Europie autostopem. Podczas jednej z wycieczek podwoził ją elegancki kierowca z Niemiec. W trakcie rozmowy autorka wyjawiła, że pochodzi z Kielc, a wtedy wspomniany kierowca zatrzymał się na pasie awaryjnym i powiedział, że mam natychmiast wysiadać, bo jego krewni zostali zamordowani w pogromie, w którym brało udział to miasto.

Trudno w jakikolwiek sposób opisać szok, w jakim była wtedy Maja Wolny. Postanowiła ona jednak, że po powrocie opisze całą tę sytuację, ale udało się to zrobić dopiero po dwudziestu latach. Już wtedy natomiast jej obsesją stała się Julia Pirotte, która jako jedyna sfotografowała ofiary kieleckiego pogromu. Autorka pojechała zatem szukać jej śladów do Końskowoli, Brukseli i Marsylii. Znalazła domy, w których mieszkała, a ze szczątków dokumentów odtworzyła bliskich jej mężczyzn, a także aparat fotograficzny, którym się wtedy posługiwała.

Zdjęcia nim zrobione zostały skonfiskowane przez bezpiekę, nie wszystkie ocalały, ale te, które przetrwały trudne czasy, możemy oglądać do dzisiaj. Gdyby nie te zdjęcia, łatwiej byłoby nam ulec wygodnemu złudzeniu, że to, co wydarzyło się w Kielcach w 1946 roku, nie było aż tak straszne. Co się wtedy stało? Ponad rok po zakończeniu II wojny światowej 4 lipca, na ulicy Planty, w centrum miasta, ponad czterdziestu Żydów zostało zabitych lub ciężko rannych. Bezpośrednią przyczyną mordu była plotka o rzekomym uprowadzeniu ośmioletniego Henryka i jego rytualnym zabójstwie. Okoliczności pogromu nie zostały jak dotąd do końca wyjaśnione. 21 października 2004 r. postępowanie karne prowadzone przez IPN, zostało umorzone. W opublikowanych w 2006 r. wynikach śledztwa IPN podał, że materiał dowodowy nie potwierdza jednoznacznie żadnej z hipotez o pogromie jako sowieckiej, nazistowskiej lub innej prowokacji. Jako najbardziej prawdopodobną hipotezę uznano wersję, że wydarzenia z 4 lipca 1946 r. miały charakter spontaniczny i zaistniały wskutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności natury historycznej i współczesnej.

O czym jest książka „Czarne liście”? Przedstawia ona losy dwóch kobiet, które spotykają się sześćdziesiąt pięć lat od wspomnianego pogromu. Pierwsza z nich to Julia Pirotte (postać autentyczna), żydowska komunistka, w 1946 wysłana do Kielc jako fotoreporterka „Żołnierza Polskiego” na pogrzeb ofiar pogromu. Druga – Weronika Czerny, badaczka stosunków polsko-żydowskich w czasie II wojny światowej, naznaczona traumą okrutnej tajemnicy rodzinnej. W przeddzień uroczystości upamiętniającej ofiary pogromu kieleckiego na Weronikę spada nowy cios: znika jej dziesięcioletnia córka Laura.

Jest kilka opcji rozwiązania jej tajemniczego porwania. Z jednej strony mógł ją uprowadzić jej psychicznie chory ojciec, z drugiej jednak jawi się wizja zemsty, którą ktoś zgotował badaczce z powodu wyjawiania przez nią niezbyt wygodnej prawdy. Trzeba rozpocząć poszukiwania, w których Weronika nie zostanie jednak sama. Asystował jej będzie policjant po przejściach i dziennikarz lokalnej telewizji. To także podróż w czasie, podczas której kobieta nie tylko dowie się czegoś nowego o pochodzeniu własnej córki, ale też – za sprawą niespodziewanego romansu – lepiej pozna samą siebie.

Źródło: Czarna Owca

ikona1234ksiazka_biblioteka
ikona1234ksiazka_biblioteka

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.