Gabriela Francuz
Gabriela Francuz
30/08/2011

Asia


Powroty z wakacji do codziennych obowiązków bywają ciężkie, ale i szybkie, obiecujące i ciekawe, szczególnie kiedy już dawno nie miało się styczności ze swoim aparatem, Krakowem i resztą cywilizacji ;) Joasię przyłapałam podczas dzisiejszego 3-godzinnego spaceru na linii Rynek Główny - Floriańska. Skończyła właśnie filologię słowiańską i wybiera się teraz w podróż na rok na Ukrainę. Ubrania często pożycza od swojej starszej, niegdyś zbuntowanej siostry. Podoba jej się trend na mokasyny, zasypujące właśnie sieciówki, ale dobiera do nich ubrania w stylu vintage, nie zwracając uwagi na całą resztę indiańskich inspiracji, która wchodzi właśnie do sklepów - zamszowych frędzli, kolorowych wzorów indiańskich i ponch (poncz? ;) )

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.