Luźna marynarka, koszula mająca kołnierzyk z guziczkami i mankiety daleko wystające poza rękawy marynarki. Do tego buty na słoninie (z grubymi podeszwami) i koniecznie wąskie, przykrótkie spodnie. Najważniejszym elementem stroju był krawat. I to właśnie od jaskrawych krawatów z palmami (podobno z atolu Bikini) lub z opalającymi się kobietami w bikini pochodzi słowo –bikiniarz-.”
To „kłucie w oczy” musiało się Leopoldowi Tyrmandowi podobać. Podobnie jak on sam podobał się bikiniarzom. I tak Tyrmand stał się dla nich kimś ważnym, okrzyknięto go nawet honorowym bikiniarzem Polski Ludowej. Była jednak pewna różnica: Tyrmanda cechowała nienaganna elegancja, o którą jako nieuleczalny esteta, dbał wręcz obsesyjnie. Bikiniarzy zaś cechowała radosna manifestacja odmiennego od „krajowych wytycznych” wyglądu. Niestety, w stalinowskiej Polsce, nienaganna elegancja Tyrmanda automatycznie stawała się manifestacją ideologiczną a nie tylko estetyczną. Jednym z elementów niepowtarzalnego stylu autora „Złego” były kolorowe skarpety. I w ten oto sposób skarpety Tyrmanda urosły wręcz do symbolu „ideologicznej walki z ustrojem”…
Autor: Agnieszka Jelonkiewicz
Konsultantka wizerunku, historyk sztuki, ekspert z dress code’u. Jedna z bohaterek książki „Sukces jest kobietą! Piękna twarz biznesu”. Szkoli Zarząd i naczelne kierownictwo firm z profesjonalnej autoprezentacji i etykiety w biznesie. Przygotowuje wizerunek medialny ekspertów i rzeczników prasowych. Prowadzi zajęcia dydaktyczne dla młodzieży i grona pedagogicznego. Akademia Stylu Agnieszki Jelonkiewicz www.twoj-wizerunek.com FB Akademia Stylu Agnieszki Jelonkiewicz: www.facebook.com/AkademiaStyluAgnieszkiJelonkiewicz
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.