MAGDA DULCZEWSKA-ikona
Redakcja
25/02/2019

Magdalena Dulczewska: Przedsiębiorczość to przygoda!

Specjalista w branży pomocy mikro i małym przedsiębiorstwom. Lubi swoją pracę i zespół ludzi tworzących atmosferę dobrych relacji i solidnej pracy. Dla Funduszu Mikro zrezygnowała z dobrze płatnej pracy, wierząc w swój projekt. W sposób konsekwentny rozwija zakres swoich działań, wierząc w siebie i siły innych ludzi.

Co wyróżnia Fundusz Mikro na rynku?

Magdalena Dulczewska, właścicielka Funduszu Mikro: Fundusz Mikro jest firmą działającą już blisko 25 lat. Nasza spółka udziela finansowania do 200 tys. PLN mikro i małym przedsiębiorstwom. Fundusz Mikro sp. z o.o. był przez wiele lat liderem na rynku mikropożyczek w Polsce. Po powstaniu na jego bazie FM Banku SA, aktywna działalność mikro pożyczkowa została wstrzymana. Na początku 2012 roku, pełniąc funkcję Prezes Funduszu Mikro, przejęłam spółkę w celu wznowienia działalności mikro pożyczkowej. Od tego czasu do dzisiaj udało nam się udzielić blisko 200 mln PLN pożyczek.

Jak wyglądała pani droga zawodowa do momentu, w którym się pani obecnie znajduje?

Moją drogę zawodową zaczęłam od ING Banku jako menadżer odpowiedzialny za obsługę dużych firm. Paradoksem jest, że wtedy w moim portfelu jedną z lepszych spółek była moja obecna firma. Zajmowałam się obsługa bardzo dużych korporacji oraz finansowania dla nich. Tak było przez 4 i pół roku. Po tym okresie spróbowałam swoich sił w Citibanku jako szef oddziałów oraz zajęłam się finansowaniem stoczni Gdynia. Po udanym zamknięciu finansowania, w nieco sztywnej atmosferze, poszukałam nowego wyzwania. Był to Raiffeisen Bank z Jeffem Millikanem na czele. Jeff zaproponował mi zbudowanie całej linii biznesowej dla małych i średnich przedsiębiorstw. Nie były to łatwe czasy, jeszcze skostniałe struktury i ogólny obraz banku. Ale podjęłam się wyzwania, wymyśliłam R Profit, który do dzisiaj funkcjonuje. W tym pakiecie unikalną wtedy rzeczą było rozdawanie multicasha i instalowanie go u naszych klientów. Chcieliśmy uniknąć rozbudowy oddziałów i zatrudniania większej ilości pracowników i tak wymyśliliśmy multicash (obsługę przez własny komputer) za darmo dla naszych klientów. Drugą rzeczą było zatrudnienie tzw. agentów do obsługi małych i średnich firm. To przyniosło szybkie i bardzo satysfakcjonujące rezultaty. Później był już Fundusz Mikro, kolejny sukces, a za nim pomysł i budowa FM Banku. Inwestora szukałam długo – ponad rok, ale w końcu udało się i założyliśmy bank. Po dwóch latach odeszłam z myślą o odbudowie Funduszu Mikro i moją działalność rozwijam do dnia dzisiejszego.

Jak pokonywała pani trudności, które z pewnością pojawiały się na pani biznesowej ścieżce?

Miałam dużo szczęścia pracując z fajnymi ludźmi, którzy mnie wspierali i pomagali, kiedy była taka potrzeba. Dzisiaj mogę stwierdzić, że sukces mój czy nasz to zasługa fajnych i kompetentnych ludzi.

Co pani przyświeca w biznesie?

Sukces oparty na pracy w zgranym zespole z miłą atmosferą. Spędzamy ¾ czasu w pracy więc chcę lubić tam chodzić i cieszyć się z udanych decyzji… Tak po prostu (śmiech).

Jak ocenia pani kobiety jako właścicielki mikroprzedsiębiorstw?

Dla mnie kobiety mają mniejszy dystans do biznesów i bardziej przeżywają swoją pracę, może trochę zbyt emocjonalnie, ale z drugiej strony, wkładanie tyle serca w coś, co robimy, przynosi lepsze efekty.

Z czego jest pani najbardziej dumna zawodowo?

Z tego, że miałam w ogóle okazję robić takie projekty i to z ludźmi, których szanowałam i lubiłam. Bo to, że osiągnęłam sukces, jest w wielkiej mierze zależne od zespołu, w którym pracowałam.

Największe wyzwania przed panią na najbliższe lata to?

Każdy dzień jest dla mnie wyzwaniem. Chcę tworzyć, budować i widzieć zadowolonych współpracowników.

Jaka jest pani osobista definicja sukcesu?

Z mojego doświadczenia to upór i wiara podparta wiedzą.

Co jest dla pani największą motywacją do działania?

Chyba budowanie czegoś nowego bądź innowacyjnego. To jest wielka radość, jak coś, co robię przynosi efekty dla mnie i całego zespołu. Ludzie często się poddają, bądź mając pomysł w ogóle nie startują i trochę tego szkoda.

Jakie cechy charakteru pomagają w prowadzeniu własnej firmy?

Determinacja i ambicja.

Co poradziłaby pani kobietom, które dopiero zaczynają przygodę z przedsiębiorczością?

Potraktujcie to jako przygodę (śmiech) i nie poddawajcie się!

Niniejszy materiał pochodzi z E-booka „Akcja 100 na 100. Wybitne Polki”, do przeczytania tu (Uwaga! E-book jest DARMOWY!):

MAGDA DULCZEWSKA-ikona
MAGDA DULCZEWSKA-ikona

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.