Mariusz
Ela Makos
29/10/2016

Mariusz Mróz: Pogromca mitów

Jest licencjonowanym w Polsce i na świecie instruktorem sportu, a także trenerem personalnym. Skupia się na 4 głównych elementach: motywacja, odżywianie, treningi i emocje. Uważa, że niepowodzenia w osiągnięciu idealnej sylwetki biorą się stąd, że często pomija się któryś z tych elementów. O mitach związanych z odchudzaniem, holistycznym podejściu oraz pracy z trenerem – rozmawiamy z Mariuszem Mrozem.

FIT Magazyn: Znane jest twoje holistyczne podejście do pracy nad ciałem. Czy możesz zdradzić coś więcej na ten temat?

Mariusz Mróz: Wiele osób myśli, że do zmiany sylwetki wystarczy prosta zmiana diety (popularne „mż” – mniej jeść), albo dodanie aktywności fizycznej. Jednak w wielu przypadkach takie zmiany są niewystarczające i trzeba popatrzeć na zmianę ciała w sposób holistyczny, czyli całościowy. Oprócz odpowiedniej diety i treningu, musimy zadbać o motywację i odpowiednie nastawienie do treningu. Dlatego na swoim kanale YT często poruszam tematy motywacji, wrzucam metamorfozy podopiecznych i dlatego też moje główne hasło brzmi: „Zmiana sylwetki zaczyna się w głowie”, bo według mnie to, co mamy w głowie, decyduje o naszych długofalowych efektach. Najważniejszym czynnikiem mojego holistycznego podejścia jest to, że EDUKUJĘ moich podopiecznych, czyli nie tylko daję im rozpiski, ale też tłumaczę, co jest ważne i rozszerzam ich wiedzę na temat diety, treningów czy suplementacji. Wtedy uniezależniam klienta od siebie tak, żeby po jakimś czasie sam mógł dbać o swoją sylwetkę. Dlatego też powstał cały kanał na YT, na którym mamy około 10 milionów wyświetlonych nagrań!

W swojej pracy starasz się obalać mity związane z odchudzaniem. Jakie możesz wymienić i dlaczego są one błędne?

Zdrowe jedzenie = odchudzające. Wiele początkujących osób łączy proces odchudzania ze zdrowym jedzeniem. Uważają, że wystarczy zdrowo jeść, aby schudnąć. I przykładowo, pomiędzy posiłkami, zajadają się zdrowymi orzechami, albo suszonymi owocami, które mają dość sporo kalorii. Wtedy tłumaczę im, że oczywiście można zdrowo jeść i chudnąć, ale same zdrowe jedzenie nie wystarczy, ważny jest także ogólny bilans kalorii spożywanych w ciągu dnia. A bardzo łatwo poprzez jedzenie np. suszonych owoców czy orzechów możemy nabić dodatkowe kilkaset kalorii (a nawet więcej!) dziennie, co zatrzyma cały proces odchudzania. Kolejna kwestia to mit 5-6 posiłków dziennie. Część osób twierdzi, że konieczne jest spożywanie dużej ilości posiłków po to, aby napędzić metabolizm i schudnąć. Jest to mit i nie jest to konieczne (oczywiście w niektórych przypadkach może być zalecane). Uważam, że liczba posiłków powinna być dostosowana do danej osoby i jej preferencji. Może to być 5, 4, 3, a nawet mniejsza liczba posiłków zależna od indywidualnej osoby. Następny mit – „100 % albo nic”. Czyli przekonanie, że muszę idealnie trzymać dietę bez żadnych odstępstw, bo nie będzie efektów. W większości przypadków, kiedy osoba jest zdrowa, takie podejście się nie sprawdzi i doprowadzi do złego stosunku do jedzenia. Dlatego umiar i zasada 90/10 – będzie najlepszym rozwiązaniem.

Jakie cechy powinien mieć dobry trener personalny?

Tych cech zapewne jest bardzo dużo. Według mnie najważniejszą sprawą jest to, aby trener był praktykiem, a nie teoretykiem. Oczywiście teoria i wiedza są bardzo ważne, ale według mnie niewystarczające, żeby skutecznie pomagać innym osobom. Nie wyobrażam sobie odchudzać kogoś, jeżeli sam wcześniej bym nie schudł i nie zmienił swojej sylwetki. Rozpiski z planem diety, które rozpisuję – były przeze mnie używane. Dlatego też pracuję głównie z mężczyznami, bo sam jestem mężczyzną.

Ostatnio coraz popularniejsze są domowe sposoby na osiągnięcie upragnionej sylwetki. Jakie zalety płyną więc z bezpośredniej pracy z trenerem?

Według mnie najważniejszą sprawą jest to, że pracując z trenerem nie popełnimy wielu błędów, które możemy popełnić w drodze do swojego wymarzonego zdrowia i sylwetki. Trener, dzięki własnemu doświadczeniu oraz szerokiej wiedzy, może sprawić, że zmiana sylwetki będzie przebiegała w miarę sprawnie i „bezboleśnie”. Trafia do mnie wiele osób, które próbowały na własną rękę zmieniać sylwetkę już wielokrotnie! Rekordziści robią to co roku od wielu lat i jakoś im nie wychodzi. Bardzo często wygląda to tak, że w początkowej fazie za bardzo angażują się w cały proces, trenując codziennie i odmawiając sobie wszelkiej przyjemności i po 3, 5 tygodniach nie wytrzymują, i zaczynają się objadać przez jakiś czas… Cały proces zaczyna się od nowa. W takim przypadku tłumaczę swoją zasadę 90/10, o której wspominałem. Polega ona na umiarze we wszystkim (dotyczy to diety, treningu i całego podejścia do zmiany sylwetki). Jednym z zastosowań tej zasady jest możliwość cotygodniowego odstępstwa w diecie – dzień, w którym jemy to, co chcemy. U niektórych osób takie odstępstwa mogą być częściej, a u innych rzadziej. To już zostaje indywidualnie dobrane. Praca z trenerem jest zobowiązaniem. Dużo trudniej jest zaprzestać treningów i diety, kiedy wiemy, że musimy przed kimś odpowiadać. To jest tak jak z pracą lub szkołą… Nie zawsze się chce iść do niej, ale idziemy, gdyż mamy pewne zobowiązania. Tak samo jest właśnie z trenerem.

Mówi się, że sport to zdrowie. Dlaczego „bycie fit” jest dla ciebie istotne?

Według mnie sport na poziomie amatorskim to zdrowie. Kiedy startujemy w zawodach na profesjonalnym poziomie to już niekoniecznie. Bycie fit jest dla mnie byciem człowiekiem coraz bardziej świadomym tego, jak ruch i odżywianie wpływają na nasze życie i zdrowie. Bycie fit jest istotne, bo dopiero mając odpowiednią wiedzę, możemy wybierać i osiągać nasze cele. Niezależnie od tego, czy chcemy schudnąć lub nabrać masy, czuć się dobrze czy mieć więcej energii.

Co chciałbyś przekazać naszym czytelnikom?

Przede wszystkim chciałbym zachęcić wszystkich do czynnego uprawiania sportu, który kształtuje nie tylko sylwetkę, ale i charakter. Stajemy się bardziej otwarci na nowe doświadczenia, a – przede wszystkim – konsekwentni we wszystkim. Trzymanie diety, trenowanie, zadbanie o odpoczynek, to wszystko wbrew pozorom nie jest trudne, wystarczą chęci i trochę organizacji. Także ruszamy się z kanapy i dbamy o nasze ciało, bo mamy je tylko jedno. Sprawdźcie, na co Was stać i nie zapominajcie przy tym o dobrej zabawie i uśmiechu.

Rozmawiała Agnieszka Słodyczka
Fot. Archiwum Bohatera

Mariusz
Mariusz

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.