seksciaza_ikona
Anna Chodacka
16/07/2013

Miłość po porodzie

„Luźna pochwa”, nacinanie krocza, ból przy stosunku po porodzie – na pytania o współżycie po urodzeniu dziecka, odpowiada ginekolog – położnik, dr Edyta Olesiak

EksMagazyn: Kiedy seks po porodzie?
Dr Edyta Olesiak, ginekolog – położnik:
Uważa się, że odpowiednim momentem, w którym kobieta może bezpiecznie wrócić do współżycia seksualnego, jest 6 tygodni po odbyciu porodu. Jest to czas potrzebny na obkurczenie się macicy po urodzenia dziecka, a także gojenie i regenerację tkanek pochwy.

Po porodzie, kobieta przed pierwszym stosunkiem, często ma uczucie, że to „pierwszy raz”. Spotyka się pani z takimi obawami u pacjentek?
Często kobiety mają obawy przed pierwszym stosunkiem po porodzie, a wynikają one właśnie ze zwykłego strachu przed bólem, który może mu towarzyszyć. Rzeczywiście, pacjentki odczuwają pewien dyskomfort, zwłaszcza wtedy, gdy wykonano u nich nacięcie krocza, ale porównywanie go do „pierwszego razu ” jest raczej przesadzone.

Pacjentki skarżą się, że ich partnerzy naciskają na szybki powrót do współżycia po porodzie?
Zdarza się, że kobiety czują presję ze strony partnera. Dotyczy to głównie tych sytuacji, w których ze względów medycznych, np. zagrożenia porodem przedwczesnym, współżycie tych par było przeciwwskazane w ciąży. Należy jednak pamiętać, że zbyt szybki powrót do uprawiania seksu po porodzie może być dla kobiety nie tylko bolesny ale również niebezpieczny.

Czym dla kobiety różni się współżycie przed porodem i po porodzie?
W większości przypadków pacjentki obawiają się tego, jak będzie wyglądać ich współżycie po ciąży i porodzie, czy dalej będą atrakcyjne dla partnera, czy zmiany w ich wyglądzie spowodowane ciążą będą w pełni akceptowane przez niego. Duże znaczenie ma również zmęczenie i, co za tym idzie, mniejsza ochota na seks, wynikające z nowych obowiązków związanych z pojawieniem się na świecie dziecka, nad którym to głównie kobieta sprawuje opiekę. Reasumując, życie intymne dla młodej mamy nie jest juz tak ważne (przynajmniej na początku), jak to było przed ciążą i porodem.

Co takiego podczas porodu może się zdarzyć, że kobieta nie będzie miała komfortu współżycia po nim? Co się dzieje z zewnętrznymi narządami rozrodczymi kobiety?
Czasami zdarza się, że po kilku porodach dochodzi do obniżenia ścian pochwy i, co za tym idzie, dyskomfortu przy współżyciu, uczucia zbyt dużego „rozluźnienia” pochwy, co może skutkować brakiem osiągania satysfakcji przy współżyciu u obu partnerów.

Często (zwłaszcza w prasie kobiecej i na forach kobiecych) można przeczytać o dość traumatycznych przeżyciach związanych z porodem naturalnym, nacinaniu krocza, potem nieprawidłowym zszyciu i związanych z tym później problemach w sypialni. Czy w pani opinii i biorąc pod uwagę pani doświadczenie, są to częste przypadki?
Sytuacje takie na szczęście zdarzają się coraz rzadziej. Zabieg nacięcia krocza przy naturalnym porodzie nie jest już standardem, wręcz przeciwnie, w każdej sytuacji, kiedy można go uniknąć, rezygnuje się z tej przykrej i bolesnej „procedury”. Zwłaszcza, że gojenie się naciętego krocza może różnie przebiegać. Zdarzają się przypadki, kiedy krocze zeszyte jest zbyt „ciasno” co w sporadycznych sytuacjach uniemożliwia kobiecie współżycie. Jedynym wyjściem z sytuacji staje się więc wtedy zabiegowa korekta blizny.

I kolejne pytanie – jak ważne są umiejętności lekarza przy porodzie, biorąc pod uwagę późniejsze życie seksualne kobiety? Czy lekarz może lepiej lub gorzej zszyć pacjentkę? Od czego to zależy?
Szycie naciętego krocza jest jedną z podstawowych umiejętności lekarza położnika pracującego na sali porodowej. Polega ono na równym zszyciu wszystkich warstw i odtworzeniu warunków anatomicznych. Nie chodzi tylko o „estetykę” ale przede wszystkim o późniejsze satysfakcjonujące życie seksualne. Należy jednak podkreślić, że w przypadku rozległych obrażeń krocza po porodzie, kiedy szycie jest długotrwałe i głębokie, zachodzi większe prawdopodobieństwo wystąpienia problemów ze współżyciem i nie wynika to wówczas z braku umiejętności lekarza położnika ani jego złej woli.

Cały materiał dostępny w 17. numerze EksMagazynu.

seksciaza_ikona
seksciaza_ikona

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.