zdrowie7ikonanowe123
Dagna Starowieyska
23/08/2013

Jak nauczyć oszczędzania?

Pieniądze, niezależnie od naszej woli, są wszechobecne w każdej sferze życia. Z tego powodu świadomości ekonomicznej oraz zdrowych nawyków w zarządzaniu nimi, warto uczyć już od najmłodszych lat. Jakie są dobre sposoby na wyrabianie u dzieci samodzielności w dysponowaniu pieniędzmi?

Pierwszym kontaktem najmłodszych z pieniędzmi jest przeważnie kieszonkowe, które otrzymują od rodziców. Jak wynika z badania zrealizowanego na zlecenie MasterCard w 2012 rokui , ponad 75% polskich dzieci regularnie dostaje własne pieniądze. Kwoty zwykle nie przekraczają 100 zł (34,2% badanych – do 50 zł, 34,2% badanych – od 50 zł do 100 zł). Rodzice deklarują, że jego wysokość zależy przede wszystkim od ich możliwości finansowych, a w drugiej kolejności od wieku pociechy. Niestety, jak pokazuje badanie, aż 60% dzieci otrzymywane środki przeznacza na zakup słodyczy. Czy w związku z tym warto dawać dziecku pieniądze?

Kieszonkowe na start

Wielu rodziców zastanawia się czy kieszonkowe jest dobrym sposobem na naukę zarządzania pieniędzmi. Tymczasem, im wcześniej zaczniemy wdrażać dziecko w kwestie związane z gospodarowaniem finansami, tym lepiej. – Warto jednak pamiętać, że przekazywanie pociechom nawet niewielkich sum musi wiązać się z rozmową na temat planowanych wydatków, oszczędzania oraz przyjęciem określonych zasad – tłumaczy Małgorzata Konopka Idea Expert, Związek Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF). – Należy uświadomić dziecku wartość pieniędzy i wskazać, jakie ma możliwości w dysponowaniu nimi. Warto ustalić, że część otrzymywanej kwoty może przeznaczać na drobne przyjemności, a resztę będzie systematycznie odkładało na wspólnie uzgodniony cel, np. nowy rower, rolki czy wymarzoną grę. W ten sposób dziecko zrozumie, że musi planować swoje wydatki, by funduszy starczyło mu na wszystko. Nasza pociecha nauczy się nie tylko cierpliwości i znaczenia oszczędzania, ale też będzie odczuwała satysfakcję z zakupionej własnymi siłami rzeczy – dodaje ekspert.

Kiedy zacząć finansową edukację?

Eksperci podkreślają: dobre nawyki wyniesione z dzieciństwa znacząco wpływają na powodzenie w dorosłym życiu. Współcześnie często mówi się o tym, że obecni seniorzy bywają naiwni nabierając się na, z pozoru atrakcyjne, oferty pożyczek czy inwestycji, czego przykładem może być głośna afera Amber Gold. Co więcej, przyczyn obecnego kryzysu gospodarczego specjaliści upatrują w powszechnym braku wiedzy i nieumiejętnego dysponowania swoimi finansami. Warto więc dbać o edukację ekonomiczną przyszłych pokoleń. Niestety aż 6% Polaków nie czuje potrzeby podejmowania kwestii finansów ze swoimi pociechami. Jednak, aby w przyszłości dzieci nie miały trudności z zarządzaniu gotówką należy włączać je do rozmów o planowaniu domowego budżetu, organizowaniu wydatków i oszczędzaniu. – Pieniądze nie powinny być tematem tabu w rodzinie. Brak rozmowy lub unikanie jej może bowiem spowodować, że dziecko będzie odczuwać negatywne emocje związane z planowaniem wydatków – mówi dr n. med. Jarosław Strzelec, ordynator Kliniki Psychiatrycznej i Terapii Uzależnień Inventiva w Tuszynie k. Łodzi. – Ludzie często miewają problemy ze szczerą rozmową o finansach, ponieważ chęć bogacenia się bywa odbierana pejoratywnie. Tymczasem każdy z nas dąży do stabilności finansowej, która gwarantuje poczucie bezpieczeństwa i komfort psychiczny. Przykład idzie z góry, dlatego warto pokazywać dziecku, że pieniądze są jedynie narzędziem w dążeniu do upragnionych celów.

Profesjonalne zajęcia z finansów dla dzieci

Rodzice nierzadko mają trudności z wytłumaczeniem dziecku, jak istotne jest przyszłościowe podejście do kwestii finansów. Z myślą o nich powstały zajęcia edukacyjne prowadzone przez profesjonalistów. Najpopularniejszymi programami dedykowanymi najmłodszym są Szkolne Kasy Oszczędności. Tego typu zajęcia zainicjowano już w 2000 szkołach w Polsce, docierając do 150 tysięcy dzieci. Ich celem jest nauka samodzielnego zarządzania finansami oraz zrozumienie roli pieniądza. SKO kładą nacisk na podnoszenie wiedzy ekonomicznej oraz praktyczną umiejętność oszczędzania. – Jest to dobre rozwiązanie dla rodziców, którzy chcą, by ich pociechy nauczyły się samodzielnego gospodarowania pieniędzmi. Podstawą jest solidna wiedza, ale też dobre wprowadzenie dzieci w zawiłości inwestowania i gromadzenia funduszy, które nie zniechęci ich i pokaże świat finansów w zrozumiały dla nich sposób. Praktyczna wiedza musi być podawana w przystępny sposób i wielokrotnie powtarzana. – podkreśla Małgorzata Konopka, Idea Expert, ZFDF.

Karta pre-paid zamiast gotówki

W ofertach wielu banków można znaleźć produkty finansowe skierowane do dzieci. Stosunkowo popularne są konta osobiste połączone z kartą płatniczą, z których potrafi już korzystać niemal 24% najmłodszych. – Innym wygodnym rozwiązaniem są np. karty typu pre-paid. Można na nich ustalić limit, bądź wpłacić dowolną kwotę pieniędzy. Nie wymagają posiadania konta w danym banku a ich założenie nie wiąże się z podpisaniem jakiejkolwiek umowy – tłumaczy Jarosław Sadowski, Główny Analityk filmy Expander, ZFDF. – Tego typu karty to doskonałe rozwiązanie dla dzieci wyjeżdżających na kolonie bądź obozy. Są powszechnie akceptowane, a nasza pociecha nie musi się martwić o gotówkę. W razie potrzeby można też przelać dodatkowe fundusze. Karty pre-paid oferują praktycznie takie same możliwości jak standardowe karty płatnicze, jednak nie można na nich zrobić debetu. W większości banków za wydanie takiej karty trzeba zapłacić ok. 20 zł, ale później korzystanie jest już zwykle bezpłatne. – Dobrym rozwiązaniem jest także przelewanie kieszonkowego na rachunek oszczędnościowy dziecka. Dla naszej pociechy będzie to bowiem nauka rozsądnego zarządzania finansami, ponieważ umożliwia wspólne analizowanie wydatków i ustalanie celów. Dzięki temu możemy sugerować dziecku, z czego warto zrezygnować, by szybciej odłożyć większą sumę pieniędzy. – sugeruje Jarosław Sadowski, Expander, ZFDF.

zdrowie7ikonanowe123
zdrowie7ikonanowe123

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.