kobieta_123ikonanowe_2015_06
Karina Maciorowska
10/11/2015

Każdy z nas ma wybór

Tym razem jedna z Czytelniczek EksMagazynu dzieli się swoimi przemyśleniami na temat tego, jak dokonywać życiowych wyborów. Doświadczenia na własnej skórze są niezwykle cenne, jeśli chcesz się nimi podzielić z innymi, zapraszamy na łamy EksMagazynu!

Każdy z nas jest inny. Różni nas charakter, styl ubioru ,wygląd zewnętrzny. Tylko pozostaje kwestia tego, kim chcemy być i na czym nam w życiu zależy. ..  każdy z nas jest kowalem własnego losu.

Mogę tu swobodnie podzielić nasze społeczeństwo ma trzy rożne grupy. Grupa pierwsza to „stali klienci mopsu i gopsu”. Żyją aby przeżyć, nie przepracować się, coś wypić, zapalić. Dostają pomoc od państwa i są specjalistami w narzekaniu. Konserwy nie smaczne, makaron za długo się gotuje, a najgorszym problemem jest to, że pieniądze, które są im przyznane, muszą odebrać w kasie ośrodka, a przecież ci ludzie są tacy zmęczeni nic nie robieniem i muszą odbyć obowiązkowy spacer raz w miesiącu. Jakby kierownik ośrodka nie mógł do domu przywieźć zasiłku…

Druga grupa to taki polski standard, czyli grupa ludzi, która pracuje na etacie, bądź ma własną działalność. Żyją normalnie, bez nie wiadomo jakich wygód. Nie wstydzą się robić zakupów w biedronce czy „tesko”, czy w szmateksach. Nie wywyższają się, zawsze znajdą temat do rozmów ze znajomymi. Poruszają w towarzystwie swoje problemy. Mają prawdziwych przyjaciół i zawsze chętnie pomogą w potrzebie. Znajda czas na spacer, wspólne rodzinne spotkanie czy niezapowiedziana wizytę znajomych.

Trzecia grupa ostatnio bardzo modna i popularna, to tzw :”nowobogaccy”. Pracują, pracują, pracują. Ciągle zaganiani, by nie odstawać od towarzystwa w jakim funkcjonują. No cóż, jedni budują dom, drudzy sprzedają mieszkanie, wprowadzają się na stancje, biorą kredyty i w „międzyczasie” budują dom. Ci ludzie już zapomnieli, co to wspólny obiad z rodziną, zabawa z dzieckiem, czy po prostu spontaniczne spotkanie ze znajomymi. Weekend poświęcają na nadrobienie zaległości w pracach domowych. Tylko czy ten dziki pęd wart jest tych pieniędzy? Czy naprawdę extra bryka i ciuchy prosto z galerii zastąpią nam prawdziwą miłość i ciepło rodzinne?

Może lepiej czasami przystopować, zastanowić się tak naprawdę, do czego dążymy w swoim życiu i na czym nam najbardziej zależy. Ile już razy słyszeliśmy o przypadkach ludzi, których było stać na wszystko ale zabrakło np. tego, co jest nam do życia niezbędne, czyli zdrowia. A niestety za pieniądze nie da się wszystkiego kupić. Zajęci pracą i robieniem kariery nie zauważymy jak nasze życie przeleci nam między palcami.

kobieta_123ikonanowe_2015_06
kobieta_123ikonanowe_2015_06

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.