Human skull and crossbones drug addict concept
Karol Pisarski
03/07/2019

Narkomania nie znika, gdy o niej nie mówimy

Niemal 2 proc. dorosłych Polaków zadeklarowało w 2018 roku, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy było pasażerami w samochodzie prowadzonym przez kierowcę znajdującym się pod wpływem narkotyków. To nie jest marginalny problem, to kilkaset tysięcy ludzi.

Tak alarmował na Ogólnopolskiej Konferencji „Narkotyki – Narkomania. Polityka. Nauka i Praktyka” w czerwcu tego roku dyrektor Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii Piotr Jabłoński, cytując badania z września 2018 roku.

Z kolei podczas seminarium „Narkotyki w ruchu drogowym”, zorganizowanego przez Instytut Transportu Samochodowego w listopadzie ubiegłego roku podano, że ponad 1 proc. ankietowanych w Polsce dorosłych przyznało się do prowadzenia samochodu pod wpływem narkotyków w ciągu ostatnich 12 miesięcy, zaś w Europie 8 proc. zabitych na drodze kierowców wsiadło za kierownicę po zażyciu nielegalnych substancji psychoaktywnych.

Profil współczesnego konsumenta narkotyków

Ludzie zażywający narkotyki są wśród nas. Taka osoba to już coraz rzadziej słaniający się na nogach człowiek, który w melinie wstrzykuje sobie heroinę. Na rynku są obecnie rozmaite rodzaje substancji psychoaktywnych, które zwykle nie wymagają wstrzykiwania, zaś część z nich to substancje legalne, ale dające się używać w celu uzyskania określonych doznań (na przykład leki wydawane bez recepty lekarskiej).

Heroina nadal pozostaje poważnym zagrożeniem, choć coraz częściej nie jest przyjmowana dożylnie.

- Wskaźniki podaży sugerują, że zagrożenie to może być coraz większe. Ilość skonfiskowanej heroiny ( przez policję w całej Europie – przyp. red.) wzrasta, a cena jest stosunkowo niska, co wskazuje na powszechną jej dostępność w wielu częściach Europy – mówił na konferencji Narkotyki -Narkomania. Polityka. Nauka i Praktyka” Artur Malczewski z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii, przedstawiając najnowszy europejski raport na temat narkotyków i narkomanii.

Narkomania: coraz mniejszy problem?

Piotr Jabłoński podkreśla, że w Polsce udało się zmniejszyć liczbę uzależnionych od substancji psychoaktywnych. Jeszcze kilka lat temu było ich 100-130 tysięcy, obecnie jest ich o ok. 30 tysięcy mniej. Powody do niepokoju jednak  są i to nie tylko dlatego, że to wciąż duża liczba osób.

Wskazuje na przykład, że choć spadło używanie marihuany i przetworów konopi indyjskich, także przez najmłodszych, wciąż jest to niepokojące zjawisko.

- Jest to najpowszechniej stosowany niedozwolony środek odurzający, a blisko 20 proc. osób w wieku 15–24 lata przyznaje, że używało konopi indyjskich w ciągu ostatniego roku – dodał Artur Malczewski, przedstawiając dane europejskie.

Polską specyfiką na narkotykowej mapie Europy jest zaś zjawisko zażywania leków poza wskazaniami lekarskimi. Zwłaszcza wśród nastolatków – na konferencji podano, że ok. 10 proc. młodzieży zażywa leki bez wskazań lekarskich w celu wywołania określonego stanu (np. pobudzenia lub uspokojenia się).

Artur Malczewski podaje zaś, że w całej Europie w ciągu ostatnich pięciu lat zaobserwowano ogólny wzrost liczby zgonów związanych z używaniem narkotyków, a tendencje wzrostowe odnotowano we wszystkich grupach wiekowych powyżej 30 roku życia.

- Zgony związane z przedawkowaniem rzadko są spowodowane zażyciem wyłącznie jednej substancji – dodał.

Kolejną polską specyfiką na narkotykowej mapie Europy jest rynek dopalaczy – czyli nowych substancji psychoaktywnych oraz wiek ich użytkowników. Prawnie termin „dopalacze” nie istnieje – to substancje, a raczej ich mieszaniny, które nazywa się nowymi substancjami psychoaktywnymi (NSP).

Fakty i mity na temat dopalaczy

  • Produkt o tej samej nazwie zawiera określoną liczbę i rodzaj substancji – MIT!

Piotr Jabłoński wskazuje, że produkty o tej samej nazwie zakupione w kilku różnych miejscach miały inne składy i stężenia substancji psychoaktywnych.

  • Powszechnie uważa się, że ich użytkownikami w Polsce są przede wszystkim nastolatki. To MIT!

Młodzież nie jest obecnie największą grupą użytkowników dopalaczy. – Większość z nich stanowią młodzi dorośli (19-24 lat) i dorośli do 40 lat – mówi Piotr Jabłoński.

  • Dopalacze można stosować rekreacyjnie – MIT!

To narkotyki, na dodatek często powodujące nie tylko zatrucia, ale i doprowadzające do śmierci.

W najnowszym raporcie GIS na temat nowych substancji psychoaktywnych podano, że w 2018 r. zanotowano 4260 przypadków interwencji medycznych związanych z zatruciem lub podejrzeniem zatrucia NSP.

Nowe narkotyki przyczyniły się do zgonu 162 osób.

Według Jabłońskiego należy sądzić, że użytkownicy nowych narkotyków zachowują się coraz bardziej ryzykownie, ale też nie da się wykluczyć, że używane w nich substancje są coraz bardziej niebezpieczne.

W grupie wiekowej do 18 lat zarejestrowano 686 podejrzeń zatruć, co stanowiło 16,1 proc. wszystkich zgłoszeń; najwięcej (527) w przedziale 16-18 lat.

Za to w grupie powyżej 18 lat liczba zgłoszeń wyniosła 3339. Najwięcej (1251) zanotowano w grupie 19-24 oraz 30-39 (1065). W grupie powyżej 40 lat zatruć było 209.

Narkotyki: gdzie zgłosić się o pomoc

Autorka: Justyna Wojteczek, Zdrowie.PAP.pl

Human skull and crossbones drug addict concept
Human skull and crossbones drug addict concept

Komentarze Dodaj komentarz (1)

  1. Dagmara 13/07/2019 15:06

    CytujSkomentuj

    Strasznie ciężki temat i bardzo potrzebny myślę, bo mało kto sobie zdaje sprawę z tego, że narkotyki nie wychodzą „widocznie” jak promile po alkoholu, ale umieją zabić jak po pijaku. Szkoda tylko tak samo – osób niewinnych.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.