wiza
Makijaż na lato powinien być przede wszystkim lekki, ale nikt nie powiedział, że wieczorem nie można zaszaleć! Fot.: Nikodem Szymański
Anna Chodacka
04/08/2010

Makijaż letnią porą

Różowe usta, wodoodporna mascara i krem koloryzujący zamiast podkładu. O makijażowym lecie 2010 opowiada i doradza Agata Machynia, wizażystka

EksMagazyn: Czy są  jakieś elementy, na które zawsze trzeba zwrócić  uwagę w makijażu dobierając go na lato?

Agata Machynia: Makijaż letni powinien być przede wszystkim lekki, delikatny. Warto zainwestować w mascarę wodoodporną jeśli lubimy mieć wyraźnie zaakcentowane oczy. Używajmy podkładów lekkich – nawilżających, mineralnych bądź w musie, w zależności jaka jest nasza cera. W ciągu dnia stosujmy kremy z filtrem, aby nie podrażnić skóry. Twarz można musnąć brązującym sypkim pudrem z delikatnymi drobinkami, które subtelnie rozświetlą naszą opaleniznę.

Jakiego podkładu używać w lecie? Przykładowo: czy należy zawczasu kupić o ton ciemniejszy, gdy wiemy, że nasza skóra będzie opalona?

Najlepiej wychodzić od podkładu jaśniejszego (dopasowanego do naszej naturalnej karnacji). Mamy wówczas większe pole do manewru gdy już się opalimy. Można wówczas przyciemnić podkład bronzerem lub ton ciemniejszym pudrem. Gdy jednak mamy jasną karnację, a z wyprzedzeniem kupimy ciemniejszy podkład prawdopodobieństwo, że kolor będzie odpowiednio dobrany jest nikłe.

Jakie kolory w makijażu polecasz na lato 2010? Wszędzie dominuje „nude” i jego odmiany. Jeśli cienie „nude” to szminka w jakim kolorze?

W tym sezonie dominują: złote cienie, czarne kreski lub pawie oko. Dla mniej odważnych kobiet polecam trend lansowany na pokazach Donny Karan – oczy podkreślone białą kreską lub białym cieniem. Brwi delikatnie rozjaśnione: naturalnie (tu blondynki mają łatwiej) lub z wykorzystaniem białej mascary.
Usta.


Fot.: Nikodem Szymański



Co na usta w lecie?

Jeśli chodzi o kosmetyki kolorowe, to królują usta w kolorze pomarańczowym oraz różowym. Jeśli zdecydujemy się tak intensywnie podkreślić usta, to wówczas rzęsy tylko delikatnie podkreślamy mascarą i nic więcej. Lato to czas kiedy nasza skóra (również ust) narażona jest na szkodliwe działanie promieni słonecznych. Pamiętajmy, aby usta smarować pomadkami z filtrem. Na plaży i w upalne dni świetnie sprawdzają się nawilżające błyszczyki.

Czy są  jakieś sposoby, żeby makijaż  nie spływał nam z twarzy przy 30 C?

Oczywiście można stosować bazy pod podkład, spraye przedłużające trwałość makijażu, ale po co? Makijaż letni ma być subtelny. Przede wszystkim wygodny. Dla osób które w tak gorące dni nie mają ochoty nakładania nawet najmniejszej ilości podkładu, proponuję kremy koloryzujące, które wyrównają koloryt skóry, delikatnie ją opalą, a podkład okaże się zbędny.

Co ze wszelkimi „brązującymi” kosmetykami? Czy nadal w modzie na lato 2010? Jeśli tak to jakie?

Kosmetyki brązujące są jak najbardziej wskazane. Oczywiście wszystko z umiarem. Pamiętajmy przy wyborze samoopalacza, aby wybierać ten który najbardziej pasuje do naszego typu karnacji. Osoby o jasnej karnacji nie powinny używać kosmetyków dla osób o ciemnej karnacji, gdyż te są zbyt mocne, a na skórze mogą pojawić się plamy i zacieki. Samoopalacze i inne kosmetyki bronzujące najlepiej stosować z balsamem. Mieszając oba produkty mamy większą gwarancję, że kosmetyk rozsmaruje się równomiernie i unikniemy zacieków. Jeśli chodzi o twarz – bronzer pięknie rozświetli naszą opaloną buzię, zastąpi podkład i sprawi że będziemy błyszczeć jak gwiazdy filmowe.



Makijaż na lato nie może być nudny, fot.: Jakub Mendel



Co zrobić,  żeby twarz nam się nie świeciła w lecie? Przy wysokich temperaturach niełatwo tego uniknąć, ale może jednak?

Osoby z przetłuszczająca się cerą w lecie powinny stosować kosmetyki w musie. Są zdecydowanie lżejsze, delikatnie matują, ale nie wysuszają skóry. Można również wypróbować bibułki matujące które po przyłożeniu do twarzy zbierają nadmiar sebum.

Plaża. Malować  się czy się nie malować?

To wszystko zależy od naszych przyzwyczajeń. Na plaży chcemy czuć się swobodnie. Bezsensem byłoby zastanawiać się na plaży czy warto wchodzić do wody, bo malowałyśmy się cały poranek. Dla osób, które nie wyobrażają sobie siebie bez makijażu polecam wszelkiego rodzaju kosmetyki wodoodporne lub wcześniejsza wizytę u kosmetyczki. Henna na brwi i rzęsy to rewelacyjny sposób na makijaż podczas wyjazdu.

Czy w lecie można zastąpić tusz zwykłą odżywką do rzęs?

Jak najbardziej. Odżywka, jak sama nazwa wskazuje, odżywi nasze rzęsy, jak również delikatnie je zaakcentuje. Warto też sięgnąć po tusze koloryzujące, które również posiadają właściwości odżywcze.

wiza
wiza

Komentarze Dodaj komentarz (1)

  1. Dagmara 08/02/2019 20:04

    CytujSkomentuj

    Co prawda mamy teraz zimę a nie lato ale już i pod kątem formy i skóry zaczyanm się do lata przygotowywać, więc bardzo dziękuję za ten artykuł. No i co dziwne chyba trochę – ja pierwszy raz słyszę o tym, że tusze koloryzujące mają wartości odżywcze – super! Nigdy jakoś nie używałam, zawsze dając pierwszeństwo tym klasycznym czyli czarnemu i grafitowemu ewentualnie a tu proszę – taka niespodzianka. Chętnie sobie latem wypróbuję z niebieskim, bo mi ładnie w takich dodatkach :)

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.