ikona1234kobieta21
Edyta Nowicka
16/01/2017

Mięśniaki – co jeśli nie zabieg?

Zdiagnozowanie u kobiety mięśniaków macicy często łączy się z obawą przed zabiegiem, które pozwoliłoby na ich usunięcie. Okazuje się jednak, że histerektomia, czyli operacyjne usunięcie macicy, choć nadal popularna w Polsce, ustępuje powoli miejsca innym metodom leczenia, takim jak małoinwazyjne zabiegi czy farmakologia. Co to oznacza dla pań, które właśnie borykają się z tym problemem?

Zacznijmy od tego, czym w istocie są mięśniaki macicy. To łagodna forma rozrostów nowotworowych mięśni gładkich macicy. Niejednokrotnie te dolegliwości nie są związane z jakimikolwiek dodatkowymi objawami. Zdarza się, że kobiety dowiadują się o nich zupełnie przypadkiem. Istotne jest zatem to, aby regularnie wykonywać badania profilaktyczne, a w przypadku zauważenia u siebie obfitych i długich krwawień miesiączkowych, upławów, krwawienia międzymenstruacyjnego, bólu podbrzusza czy występującego podczas stosunku seksualnego, niezwłocznie skonsultować się z ginekologiem.

Mięśniaki mogą dotyczyć kobiet wieku. Zazwyczaj występują one jednak u pań będących w wieku rozrodczym, czyli mającymi około 35-45 lat. Najpopularniejszym sposobem leczenia mięśniaków macicy jest ich operacyjne usunięcie. Współczesna medycyna oferuje jednak coraz szersze możliwości terapii, indywidualnie dostosowane do potrzeb i stanu zdrowia pacjentki.

To, w jaki sposób będą leczone mięśniaki jest zależne przede wszystkim od ich umiejscowienia i wielkości. Lekarze biorą pod uwagę również wiek pacjentki oraz jej plany na przyszłość, szczególnie te, dotyczące posiadania potomstwa. Mięśniaki są bowiem często diagnozowane u kobiet planujących macierzyństwo, przez co u wielu z nich leczenie operacyjne wywołuje obawy o późniejsze problemy z zajściem w ciąże lub jej donoszenie. Na zmniejszenie inwazyjności zabiegu wpływ może mieć zastosowanie leczenia farmakologicznego np. octanem uliprystalu, przed jego przeprowadzeniem. Lek ten działa również  samoistnie, umożliwiając zajście w ciąże oraz łagodząc dokuczliwe objawy towarzyszące mięśniakom.

- Zaawansowane mięśniaki i często związany z nimi przymus przeprowadzenia inwazyjnego zabiegu mogą utrudniać zajście w ciąże i jej prawidłowy przebieg. Dlatego w przypadku kobiet planujących macierzyństwo operacja klasyczna (z rozcięciem ściany brzucha) powinna być taktowana jako ostateczność. Aktualnie dostępne metody leczenia pozwalają odłożyć zabieg chirurgiczny na później. Jedną z nich jest zastosowanie terapii opartej na octanie uliprystalu, który działa bezpośrednio na mięśniaki redukując ich wielkość oraz przyczynia się do łagodzenia ich dokuczliwych objawów, takich jak krwawienia czy bóle podbrzusza, a co za tym idzie, podwyższa jakość życia pacjentek. W wielu krajach europejskich leczenie octanem uliprystalu od dawna finansowane jest ze środków publicznych – komentuje ekspert programu „Zdrowa ONA”, ginekolog, prof. Grzegorz Jakiel.

Warto również pamiętać, że nie wszystkie mięśniaki macicy wymagają leczenia, czy to farmakologicznego czy operacyjnego. Jeśli są niewielkie oraz nie wywołują dokuczliwych objawów często wystarczy jedynie regularna obserwacja pod opieką lekarza ginekologa.

Źródło: On Board

ikona1234kobieta21
ikona1234kobieta21

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.