We wnętrzach już oswojony stylami loftowym czy industrialnym, ale wciąż rzadko mile widziany. Beton pozostaje dla wielu z nas wspomnieniem wielkiej płyty czy – o zgrozo – najtańszych betonowych ogrodzeń szpecących polskie wsie. A jednak beton wraca we wzornictwie i nic nie wskazuje, by zamierzał się schować.
I jeśli tylko będzie powracał w tak oryginalnych projektach, jak ten od Koreańczyka Kim Dong-Gyuma, to chcemy go widzieć jak najczęściej. Oto dyskretny stołek – właściwie o wymiarach małej pufy – który jest betonem, a z powodzeniem zwodzi oko, że niby nie jest.
Nazwę tłumaczymy jako „kotarka” (w oryginale „Curtain”), ponieważ falujące krawędzie naprawdę sprawiają wrażenie poruszanych delikatnym podmuchem, choć mówimy o betonie wysokojakościowym UHPC, używanym do konstrukcji dużych budynków. Czyli mebel o wysokości 40 cm, ale ważący parędziesiąt kilo.
Już wiemy, że nie jest to rozwiązanie na delikatny, stary parkiet. Ale na taras czy do ogrodu? Doskonałe! Tym bardziej, zresztą, że Curtain może mieć kilka wcieleń: z betonu o litej barwie i fakturze, z betonu marmurowego, czy po prostu sowicie malowany pod kolor konkretnej aranżacji.



CytujSkomentuj
Niesamowicie to wygląda, trzeba przyznać. Bardzo lubię takie surowe formy, które mają dla mnie całą moc wyrazu i głębi. Ciekawe ile to kosztuje, pewnie sporo.