oksfordzki_ikona
Ela Prochowicz
18/05/2013

Oksfordzki szyk

Sznurowane buty na płaskiej podeszwie to nie tylko komfort noszenia na co dzień. W zależności od modelu i stylizacji mogą nadawać dziewczęcego uroku lub prowokacyjnie męskiego szyku


Przede wszystkim jednak oksfordki udowadniają, że obcas niekoniecznie jest jedynym synonimem elegancji. To wszystko sprawia, że w sezonie wiosna/lato 2013 będą szczególnie popularne.
Oksfordki silną pozycję zdobyły kilka lat temu, detronizując popularne baleriny. Klasyczny, męski krój, dyskretne sznurowania, a przede wszystkim płaski, stabilny obcas szybko zdobyły sympatię tych pań, które zapragnęły nieco mocniejszych akcentów w swojej szafie. Nie bez znaczenia jest tu też z pewnością fakt, że ten model obuwia otwiera nieprzebrane wręcz pole możliwości aranżacyjnych.
W nowej odsłonie
Początkowo królowały najbezpieczniejsze warianty – bez wyrazistych zdobień i koniecznie w naturalnych, beżowo-brązowych odcieniach. Ten minimalistyczny styl, choć nadal ma wielu zwolenników, ceniących sobie jego wielofunkcyjność, dziś nie jest jednak jedyną możliwą opcją. Tradycyjny, oksfordzki krój wchodzi w tym sezonie w nowy wymiar. Odważne, wyraziste kolory to doskonała propozycja dla pań, dla których but nie jest jedynie uzupełnieniem wizerunku. Awangardowe odcienie czerwieni czy żółci oraz pluszowe akcenty nubuku sprawiają, że  oksfordki stają się mocnym akcentem każdej stylizacji i wartością samą w sobie. – Wersja nude komponuje się wyjątkowo dobrze ze zwiewną dziewczęcą spódnicą, a modele o bardziej wyrazistym kolorze – czerwonym, żółtym lub pomarańczowym – warto zrównoważyć równie zdecydowanym odcieniem torebki – mówi Marta Rondoś reprezentująca markę obuwniczą Lesta. – Coraz wyraźniejsze są też inspiracje innymi trendami modowymi. Popularne plecionki i ażurowe zdobienia wnoszą nowy kobiecy akcent w inspirowany męskim stylem świat oksfordek – dodaje.
Niebanalna wygoda
Popularność oksfordek jest ściśle związana z tym, że stanowią idealne rozwiązanie dla miłośniczek aktywnego trybu życia. Ich klasyczna elegancja sprawia, że doskonale nadają się zarówno na oficjalne, jak i towarzyskie spotkania. Oksfordki to buty ponad podziałami. W odpowiedniej stylizacji sprawdzają się zarówno u osób o szczupłej i wysokiej sylwetce, jak i nieco tęższych. Dopasowane do koloru spodni optycznie wydłużają nogi. Nie ma również ograniczeń, jeśli chodzi o zestawienia – pasują do garniturowych spodni, tych zwężanych ku dołowi o długości 7/8 i dżinsowych rurek, ale także sukienek, spódnic lub kwiecistych tunik. – W męskiej odsłonie można je przełamać odrobiną kobiecych dodatków. Ciekawy efekt daje też zestawienie oksfordek z prostą spódnicą i żakietem – dodaje Marta Rondoś.
Oksfordki to  wygoda i elegancja na co dzień. Jeśli dodać do tego modne akcenty kolorystyczne i ażurowe zdobienia, jakie wnosi ten sezon, otrzymamy obuwie idealne dla szykownych miłośniczek aktywnego stylu życia. Warto zatem mieć je w szafie, bo, szczególnie ta ostatnia moda, zapewne królować będzie jeszcze długo…
oksfordzki_ikona
oksfordzki_ikona
tagi: ,

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.