To zdecydowanie nie jest moda prêt-à-porter, właściwie trudno też ocenić, czy to jeszcze moda. Za tą sukienką stoi dużo więcej niż tylko wyobraźnia dwójki twórców, Lany Dumitru i Vlada Tenu. Założyciele rumuńskiego atelier Foræva postanowili połączyć historię i nowoczesność w bardzo wymowny sposób.
Wyszli od tradycji rumuńskiego rzemiosła tkackiego. To kraj słynący z barwnych dywanów o skomplikowanych wzorach, dlatego wybór padł na sztandarowy przykład ludowego rzemiosła i sztuki. Wzorzystość dywanu połączyli z projektowaniem 3D i algorytmami, które pomogły zaprojektować sukienkę.
Wykonana z plastiku i ozdobiona aż 25 tysiącami kryształków Swarovskiego sukienka jest futurystyczna, ale też naturalna – przywodzi na myśl rafę koralową czy atomy zaklęte w tańcu. Cena? Ceny nie ma, ponieważ ten projekt nie jest komercyjny. Nad zjawiskowym dziełem rodem z filmu sci-fi pracowało przez prawie pół roku aż 15 osób!
Zdjęcia: Christian Tudose, Foræva
CytujSkomentuj
Ależ cudo, oniemiałam! Wiadomo że po ulicy to nie jest strój ale na jakąś imprezę – czemu nie! Cena zapewne też imprezowa ale widać że projektant ma swoją wizję i ją realizuje. Coś przepięknego no nie mogę się napatrzyć. Też trochę szyję, ale to… jest niesamowite.
CytujSkomentuj
Ja to bym takiej kreacji nie założyła na bank. I figura nie taka :p i jednak ten dobór barw taki sobie. Ale różne są gusty i nikomu nic do tego. Modelka śliczna i taka extrawagsncjs jej pasuje.