Pełniąc funkcję prezydenta oraz wykładowcy i szefa prywatnej uczelni wyższej, Jacek Majchrowski zarobił w 2009 roku 459 tysięcy złotych. Mniej niż jedną trzecią tej kwoty stanowiła pensja prezydencka (161 tys. zł.).
Reszta to wynagrodzenie wypłacone przez dwie uczelnie – Uniwersytet Jagielloński (91 tys. zł) i Krakowską Szkołę Wyższą (207 tys. zł), której profesor Majchrowski jest współzałożycielem.
Prezydenci innych polskich miast deklarują zdecydowanie niższe zarobki. Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia zawodowo zajmuje się wyłącznie zarządzaniem stolicą Dolnego Śląska, za co otrzymał w ubiegłym roku około 150 tys. zł.
Ryszard Grobelny – prezydent Poznania zarobił z kolei w 2009 roku 195 tys. zł, ale dodatkowo zasiadał w Radzie Nadzorczej spółki Międzynarodowe Targi Poznańskie. Hanna Gronkiewicz-Waltz, szefowa stolicy, podobnie jak profesor Majchrowski, oprócz sprawowania funkcji prezydenta Warszawy jest również wykładowcą. Łącznie w 2009 roku zarobiła 263 tys. zł.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.