w-pułapce
Julia Nieznalska
29/06/2018

Nie życzyłabyś sobie takiego przebudzenia

Każda z nas to przeżyła: budzisz się i nie wiesz, dlaczego jesteś w tym miejscu. Tyle że dla większości ludzi to chwilowa dezorientacja i zaraz układamy sobie w głowie przebieg wydarzeń, nawet po długiej imprezie, po której mamy prawo nie pamiętać. Ta książka przedstawia zupełnie inny scenariusz…

Klara budzi się rano na klatce schodowej. Nie pamięta, co się działo w nocy, nie wie, jak wróciła do domu. Z przerażeniem orientuje się, że od imprezy, na którą wyszła w sobotę, minęły dwa dni.

Jest jeszcze gorzej. Odkrywa dziwne ślady na swoim ciele, a później dowiaduje się, że rok wcześniej inną kobietę spotkało coś bardzo podobnego. Klara postanawia się z nią skontaktować. I wtedy ktoś podrzuca jej dziwny prezent. Co stało się z tamtą dziewczyną? Czy Klara będzie następna?

To tylko niektóre z pytań, dzięki którym od tej książki trudno się oderwać. Młoda mistrzyni thrillera psychologicznego Magda Stachula wraca z powieścią „W pułapce”, która przeraża i uzależnia jak nigdy. To kwintesencja gatunku. Thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu i nie pozwala odetchnąć nawet przez chwilę.

Atmosfera jest w nim gęsta, bohaterowie nieodgadnieni, a zwroty akcji częste i zaskakujące. Autorka w przenikliwy sposób opisuje skomplikowane mechanizmy psychologiczne rządzące bohaterami. Ale najważniejszy W pułapce jest wszechogarniający strach przed nieznanym, który wywołuje u czytającego dreszcz. Tej książki nie da się odłożyć na później. Kiedy się już zacznie, trzeba czytać do końca.

w-pułapce
w-pułapce

Komentarze Dodaj komentarz (2)

  1. Wiola.W 29/06/2018 05:20

    CytujSkomentuj

    Od kiedy przez zupełny przypadek weszłam w posiadanie „Sześć lat później” Harlana Cobena i przeczytałam, dosłownie pochłonęłam tę książkę w jedną noc, zostałam miłośniczką kryminałów ;) Teraz jestem na etapie zachwytu skandynawską odmianą gatunku i jest bardzo bardzo dobrze. Z polskich twórców, znam na razie tylko Krajewskiego. Też polecam ;)

  2. Dagmara 29/06/2018 10:20

    CytujSkomentuj

    Właśnie słyszałam że skandynawscy twórcy mają się czym pochwalić. Polecasz?
    W Pułapce nie znam, przy łóżku nadal czeka stosik książek i chyba je muszę na razie gdzies odłożyć bo tylko wzbudzają wyrzut sumienia że jednak padłam spać a nie poczytałam ;)

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.