To jedyne wydarzenie w Polsce, które pozwala zbliżyć się do tego, co niedługo może nie istnieć. Festiwal wnika w świat kultur będących na granicy wyginięcia. Pozwala zainteresowanym na obcowanie z czymś, co być może niedługo będzie zwykłym wspomnieniem. Brave Festival narodził się w 2005 roku i jest dziś jest jednym z najważniejszych emblematów kultury Wrocławia. Niezmiennie nosi on tytuł „Przeciw Wypędzeniom z Kultury”.
Co łączy wszystkich wykonawców, którzy tam zagoszczą? To, że ich kulturze zagraża wiele różnych czynników. Mogą to być uwarunkowania zarówno religijne, polityczne, jak i społeczne. Jedno jest pewne są narażeni na utratę kultury i asymilację z inną. Wszyscy oni mogą się stać częścią większości, mogą wyzbyć się tej unikalności. Dlatego też są dla pomysłodawcy i założyciela – Grzegorza Brala – aż tak ważni.
- To festiwal ludzi odważnych – podkreśla Grzegorz Bral – ludzi, którzy mówią skąd pochodzą, jakie są ich wartości, jaka jest ich tradycja. To festiwal nie o dziełach sztuki, ale o sztuce, dzięki której można ocalić i ochronić tysiące zapomnianych porzuconych, osamotnionych kultur i ludzi.
Tegoroczna edycja w sposób szczególny będzie dotykać tematyki wykluczenia. W programie pojawią się koncerty, spektakle, dyskusje, spotkania z artystami, warsztaty i wystawy, a także pokazy filmowe. Oprócz wydarzeń artystycznych nie zabraknie aktywności ekologicznych i edukacyjnych. Zadaniem tego festiwalu jest uczyć odrębności, różnorodności i siły jaka z nich płynie.
W tym roku „Brave Festival – przeciw wypędzeniom z kultury” odbędzie się od 1 do 16 lipca. Bilety będzie można nabyć już w połowie maja. Przychody ze sprzedaży biletów, jak co roku zostaną w całości przekazane na działalność międzynarodowej organizacji charytatywnej ROKPA, która pomaga przede wszystkim dzieciom w Tybecie.
Źródło: Mood Production
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.