Mordercy z przypadku, samobójcy, psychopaci. Zestaw tuzina historii został dobrany tak, aby za każdym razem dotyczył innej zbrodni. Autorzy, pisarz Marek Krajewski oraz medyk sądowy Jerzy Kawecki, nie próbują na siłę zaskoczyć czytelnika. Nie muszą. Najbardziej zatrważające scenariusze zbrodni pisze właśnie życie.
Co to za czasy, że przyszło nam doceniać wiedzę gramatyczną i stylistyczną piszącego? A jednak. W czasach kiedy każdy może być autorem miło czyta się treść pozbawioną błędów.
„Umarli mają głos” to gratka dla każdego czytelnika, którego interesują historie kryminalne. Zaletą publikacji jest niewątpliwie świetny język jakim posługuje się autor. Dzięki niemu nawet streszczoną na kilku stronach historię mamy jasno namalowaną przed oczyma wyobraźni. Profesjonalizm i rzetelność Jerzego Kaweckiego, które przebijają z każdej strony książki sprawiają, że chciałoby się poznać medyka sądowego osobiście, uścisnąć mu rękę i pogratulować umiejętności, które w licznych przypadkach doprowadziły do rozwiązania tajemnic zbrodni.
„Umarli mają głos” polecam również fanom „CSI: NY, Las Vegas, Miami”. Serialowe warunki pracy w amerykańskich laboratoriach kryminalnych można porównać do rzeczywistych warunków pracy w Polsce kilkanaście lat wstecz. Jestem pewna, że dla części czytelników będzie to spore zaskoczenie, a być może nawet nauka.
Premierę książki wydawnictwo Znak zaplanowało na 14 maja.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.