TEATR_Weronika_Szczawinska_fot_Leszek_Zych_POLITYKA_small
Michal Karas
31/12/2019

Weronika Szczawińska: Artystka-intuicja

Łączy „poetycki minimalizm ze swobodnym żonglowaniem formami, emocjonalność z politycznym zaangażowaniem, wewnętrzną spójność z gotowością podejmowania wycieczek w nowe obszary” – opisuje oscylujący między teatrem, performansem i tańcem język teatralny Szczawińskiej Witold Mrozek.

Monika Kwaśniewska-Mikuła dodaje: „Cechują ją rzadko spotykana konsekwencja, szczerość, umiejętność współpracy i zaangażowanie, które wykracza znacznie poza kształtowanie własnej »ścieżki kariery«”.

Faktycznie, urodzona w 1981 r. w Warszawie Szczawińska to artystka-instytucja. Absolwentka reżyserii w warszawskiej Akademii Teatralnej, posiadaczka doktoratu obronionego w Instytucie Sztuki PAN i przez rok aktorka offowego, postgrotowskiego Studium Teatralnego jest dziś nie tylko reżyserką, dramaturżką i performerką w swoich spektaklach, ale też wykładowczynią Akademii Teatralnej, kuratorką sezonu w Komunie Warszawa i współzałożycielką kolektywu działającego w ramach Instytutu Sztuk Performatywnych.

W 2014 r. krytycy docenili jej „Geniusza w golfie” z krakowskiego Starego Teatru, analizę legendy Konrada Swinarskiego oraz „wywrotowy koncert o mieszczańskiej neurozie i wyparciu” na podstawie „Jeżycjady” Małgorzaty Musierowicz (Komuna Warszawa). Rok temu uwagę nominujących zwróciły jej „Lawrence z Arabii”, komedia o stereotypach kulturowych i narodowych z warszawskiego Powszechnego, oraz adaptacja bestsellerowej powieści Eleny Ferrante „Genialna przyjaciółka” z Wrocławskiego Teatru Współczesnego.

W tym roku doceniono „Nigdy więcej wojny” i „Rozmowę o drzewach” (Komuna Warszawa) oraz „Po prostu” (Instytut Sztuk Performatywnych). „Choć są one bardzo różne, to nawiązują intymną i zmysłową relację z publicznością i stanowią idealne połączenie perspektywy osobistej z ważną i rzadko podejmowaną tematyką społeczną” – pisała Kwaśniewska-Mikuła.

Sama Szczawińska tłumaczyła (Teatralny.pl): „Myślę, że wobec tego, że coraz trudniej nam się ze sobą dogadać, trzeba się przesuwać z pozycji ideologicznej do doświadczenia. To nie znaczy, że nie należy ujawniać swoich poglądów, wręcz przeciwnie, sądzę, że artyści powinni twardo stać na gruncie pewnych wartości. Ale w budowaniu komunikacji z widownią powinniśmy szukać różnych dróg”.

Fot. ⓒ POLITYKA / Leszek Zych

TEATR_Weronika_Szczawinska_fot_Leszek_Zych_POLITYKA_small
TEATR_Weronika_Szczawinska_fot_Leszek_Zych_POLITYKA_small

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.