najlepsze komedie grozy od 2000 do 2020
Michal Karas
04/05/2024

Najlepsze komedie grozy XXI wieku

Bobry zombie, książę Filip polujący na nastolatki, antychryst z dobrym ojczymem czy polowanie na ksenofobów. Ostatnie lata dostarczają bardzo ciekawych „komediorrorów”. Oto 10 najlepszych komedii grozy z ostatnich 20 lat! [subiektywnie]

Są ludzie, którzy boją się każdego horroru. Są też tacy, których wszystkie horrory bawią. Bo i zwykle mają czym: scenariusze są banalne, dialogi pisane na kolanie. Byle krew tryskała na wszystkie strony i trup ścielił się gęsto. A od kiedy efekty specjalne stały się tanie, pole do popisu dla twórców złego (choć często wyjątkowo przyjemnego w konsumpcji!) kina jest szczególnie szerokie.

najlepsze komedie grozy od 2000 do 2020

Nie każdy śmieszny horror jest jednak komedią. Owszem, można szydzić z martwych nazistów w „Zombie SS” [Død snø, 2009], a rekiny z serii Rekinado [Sharknado, 2013] jakimś cudem pozostają groźne nawet po wielu godzinach w powietrzu… Ale te filmy, z szacunku dla ich twórców, zostawmy w kategorii bardziej strasznych niż śmiesznych. One przynajmniej udają, że są prawdziwymi horrorami. W tym tekście skupimy się na filmach komediowych, które wykorzystują motywy grozy i bawią się nimi z powodzeniem.

Spoiler alert: każdy z tych filmów kończy się szczęśliwie. Nie dla wszystkich, nie do końca, ale jednak.

Ostrzeżenie: ranking jest czysto subiektywny, tworzony z perspektywy miłośnika horrorów klasy Ź. Dla mnie każdy z tych filmów okazał się pozytywnym zaskoczeniem.

10. Czy można bać się małej owieczki?

Czarna Owca / Black Sheep, horror nowozelandzki

W dodatku wypasającej się na sielskich wzgórzach Nowej Zelandii? Naturalna odpowiedź brzmi „nie!”. Właśnie takiej udzieliły ofiary komedii „Czarna Owca” [tytuł oryginalny: „Black Sheep”, 2006]. I co? I nie żyją. Jako widzowie możemy uczyć się na ich błędach i nie lekceważyć zagrożenia. Zwłaszcza że zagrożenie ma szczęki na wysokości krocza dorosłego człowieka (zróbcie z tą wiedzą, co chcecie).

Tym razem to nie owce idą na rzeź, one ją fundują. Dlaczego poczuły zew krwi? Fabuła rozkręca się w dobrym tempie, by udzielić wyczerpującej odpowiedzi. Czy odpowiedź jest wyszukana? Nie, nie za to lubimy ten film. Docenić go trzeba za to, że – bez efektów specjalnych – wykorzystał piękną scenę owiec biegnących po łące do wywołania lęku.

9. Czy Vince Vaughn jest straszny?

Freaky / Piękna i rzeźnik, horror USA

Znany z polskich akcentów hollywoodzki aktor jest głównie kojarzony z (mdłymi) komediami (średnio) romantycznymi. Nie jest w tym momencie istotne, czy go lubicie, czy nie. W „Piękna i rzeźnik” [„Freaky”, 2020] Vaughn jest kluczowy, ponieważ wciela się w rolę nastoletniej dziewczyny. W ciele seryjnego mordercy. I właśnie odbiór jego kreacji aktorskiej zdecyduje o tym, czy produkcję uznacie za śmieszną, czy straszną.

Trochę nawet szkoda, że Vaughn zdominował cały film, ponieważ obraz jest pastiszem wielu dzieł i mieszanką gatunków. Od książki „Freaky Friday”, przez całą serię (głównie nieudanych) filmów o zamianie miejsc z przełomu XX i XXI wieku, po parodię slasherów dla nastolatków. A z drugiej strony, oddajmy królowi, co królewskie – film ma bawić, a ten bawi.

8. Lepsze mniejsze zło niż gołąb na dachu

Little Evil / Małe Zło - komedia grozy

Znacie na pewno dylemat związany z wehikułem czasu i zabiciem małego Adolfa Hitlera. Zawsze zastanawiało mnie, dlaczego nikt – mając już ten wehikuł – nie postanowi wychować Adolfa na lepszego człowieka, który może spełniłby się jako artysta? A może on wciąż uznałby, że są rzeczy ciekawsze niż bycie wielkim pędzlem?

W filmie „Małe zło” [„Little Evil”, 2017] pojawia się podobne pytanie: a może urodzony w sekcie Antychryst będzie spoko, mając fajnego ojczyma? Sporo nawiązań do kultowego „Omenu”, ale też do dramatów rodzicielskich. I za to połączenie, okraszone niezłym humorem, da się ten film lubić.

7. Walka z zombie jako sprawność harcerska

Scouts Guide to the Zombie Apocalypse / Łowcy Zombie - komedia z 2015

Czy apokalipsa zombie może być śmieszna? Odpowiedzi w kinie mieliśmy już kilkadziesiąt, a jednak trudno o lepszą od tej. Co prawda polskie tłumaczenie tytułu psuje sporo, ale „Łowcy Zombie” [oryg. „Scouts Guide to the Zombie Apocalypse”, 2015] mają sporo atutów.

Wykorzystane w filmie kalki i schematy są czytelne, ale strawne, czasami aż przyjemne. Od startu do finału wiadomo, jak skończy się ten film, a mimo wszystko cieszy. Dobre dialogi, świetny dobór aktorów i wartka akcja – wystarczy, by obronić całość.

6. Co się dzieje pod nieobecność rodziców?

Babysitter / Opiekunka - komedia grozy

To niby nie polska tradycja, a jednak znamy ją z telewizji doskonale: rodzice wychodzą na wieczór, dzieckiem opiekuje się nastoletnia dziewczyna. Co wtedy dzieje się w domu? Zależy od filmu. Czasami nastolatka zaprasza chłopaka lub znajomych, czasami w domu ożywają złe moce. A w „Opiekunce” [oryg. „Babysitter”, 2017] dzieje się i jedno, i drugie.

Tradycyjny motyw ucieczki przed zabójcą w domu został wykorzystany bardzo skutecznie. Równowaga między humorem a grozą zachowana, gdzieś między „Kevinem […]” a „Teksańską masakrą [...]”. I choć wszystkiego (?) w tym filmie spodziewamy się już w pierwszych minutach, to jest jak zupka chińska po ciężkiej imprezie: czasami tego akurat potrzeba.

5. Polowanie na wrogów politycznych

The Hunt / Polowanie - komedia grozy

W dobie rosnącej polaryzacji niektórzy pewnie marzą o takim scenariuszu: zebrać tych z drugiej strony sceny politycznej i zrobić z ich udziałem coś pomiędzy polowaniem a „igrzyskami śmierci”. Z politycznego wzmożenia społeczeństwa skorzystali twórcy „Polowania” [oryg. „The Hunt”, 2020], który wszedł na ekrany w chwili ogłoszenia pandemii koronawirusa.

A że wszyscy zostali zamknięci w domach, doczekał się większej uwagi niż się spodziewano. Film broni się z różnych powodów, humoru w nim nie brakuje. A jednak główną zasługę trzeba oddać odtwórczyni jednej z głównych ról, Betty Gilpin.

4. Czy zwierzęta mogą być zombie?

Zombeavers, Bobry Zombie - komedia grozy, horror, pastisz

Odpowiedź nie jest jasna, zależy od konwencji. Jednak w „Bobrach Zombie” [oryg. „Zombeavers”, 2014] granice wyznaczył zdecydowanie budżet. Wystarczyło go tylko na bobry, nawet nie na ludzi. I to nie prawdziwe, komputerowe, wypchane, mechaniczne czy poklatkowe. Nieee, tutaj bobry zombie wyglądają na gumowe, pozbawione możliwości ruchu, rzucane przez kogoś zza kadru.

Ale co z tego, skoro cieszy? Ta bardzo, bardzo tania parodia horrorów z nurtu „domek nad jeziorem” zasłużyła na swoje miejsce. Nie bez znaczenia jest piosenka końcowa, którą nuci się po latach i nie chce wyjść z głowy…

3. Czy zombie jedzą dzieci?

Little Monsters, Małe Potworki - komedia o zombie

Pytanie ważne o tyle, że miejsce dzieci w horrorach od dekad pozostaje problematyczne. Jako sprawcy – super. Jako ofiary – już mniej. Na wartości szokowej płynącej z wykorzystania dziecka bazowała pierwsza scena serialu „Żywe Trupy”. I właśnie na fali jego popularności powstała cała paleta filmów o nieumarłych, zresztą silnie reprezentowana w zestawieniu.

Wśród nich australijskie „Małe potworki” [oryg. „Little Monsters”, 2019], które nie doczekały się w Polsce szerokiej promocji. Połączenie przedszkola, małego zoo i apokalipsy zombie (jak zwykle spowodowanej przez USA…) jest naprawdę wyjątkowo ujmujące. PS: Szczególnie rekomendowane dla fanów Taylor Swift. Ale dobrze bawiłem się i ja, znający może dwie jej piosenki.

2. Porzucony domek w lesie…

Tucker & Dale vs. Evil / Tucker i Dale kontra zło - komedia grozy

Grupa bogatych nastolatków wpada w kłopoty na bocznej, leśnej drodze – to schemat tak wielu horrorów, że trudno je nawet wymienić. Sama saga „Drogi bez powrotu” to dwa dni przed telewizorem (tylko czy ktoś przeżył oglądanie wszystkich części naraz?). Bezbronne nastolatki, miejscowe „rednecki” i śmierć czyhająca za każdym rogiem.

Wszystko tak proste, że nie da się tego zrobić inaczej? Szybko zmienicie zdanie, oglądając „Tucker i Dale kontra zło” [„Tucker & Dale vs. Evil”, 2010]. Film wykorzystał utarty schemat i ordynarnie go przewrócił, zyskując w wielu kręgach miano kultowego. Fani domagali się nawet sequelu i były na niego pieniądze, ale twórcy uznali, że scenariusz nie był dość dobry, by podtrzymać świeżość oryginału.

1. Czy książę Edynburga mordował nastolatków?

Get Duked / Uksiężyć się - komedia przygodowa, horror

Pochowany w wieku 99 lat książę Filip na pewno zabrał do grobu wiele tajemnic. To nie moje zdanie, tak sugerowali w „The Crown”. A czy zabijał też brytyjskie dzieci na wzgórzach Szkocji? To też nie moje zdanie, to hipoteza bohaterów „Get Duked” [2019]. Jeśli szukacie epatowania przemocą, idźcie dalej. Owszem, trupów jest sporo, ale w tym filmie stanowczo najstraszniejszy jest polski tytuł „Uksiężyć się”, który urąga przyzwoitości.

Za to, jeśli lubicie świetne dialogi (niestety, północne akcenty są ciężkie i bez napisów może się nie obejść), dobrze zarysowane postacie i przygodę życia – zdecydowanie trzeba to obejrzeć! Tu kibicuje się wszystkim bohaterom, zło bardzo długo jest nienazwane, po wszystkim chce się obejrzeć jeszcze raz.

najlepsze komedie grozy od 2000 do 2020
najlepsze komedie grozy od 2000 do 2020

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.