Agnieszka_Makowka_Metropolis_soundeditpress2
fot. materiały prasowe
Ela Makos
05/01/2017

„Pomiędzy rozumem a rękami musi być serce”

Niezmiennie, od wielu lat ten film staje się inspiracją dla kolejnych pokoleń twórców. Nie da się ukryć, że „Metropolis” początkowo nie wywołało u krytyków entuzjazmu, a finansowo było jedną wielką klęską. Warto jednak zauważyć, że na zawsze zmieniło sposób patrzenia na kino z gatunku SF

Dzięki temu filmowi mamy okazję przenieść się do przyszłości i na moment zacumować w mieście o nazwie Metropolis. Mieszkańcy Metropolis zostali podzieleni na dwie kasty – wąską i uprzywilejowaną grupę intelektualistów (rozum) oraz robotników utrzymujących miasto przy życiu (ręce) egzystujących w podziemnych osiedlach.

Te dwie grupy są od siebie zupełnie odseparowane, ale tworzą pewną całość.Władze w mieście sprawuje dyktator – John Fredersen. Pewnego dnia, jego syn, Freder, poznaje pochodzącą z wyzyskiwanej klasy robotniczej Marię i od razu się w niej zakochuje.

Następca tronu, chcąc ponownie spotkać piękną proletariuszkę udaje się do podziemi, gdzie po raz pierwszy styka się z prawdą o okrucieństwie systemu zmuszającego ludzi do niewolniczej pracy. Zdruzgotany Freder postanawia zniszczyć porządek miasta ustalony przez ojca. Pomóc ma mu w tym Maria, która na odbywanych potajemnie zgromadzeniach dodaje strudzonym ludziom otuchy. Jest uważana za prorokinię. Sytuacja komplikuje się, kiedy okrutny dyktator odkrywa spisek i postanawia zwrócić robotników przeciwko Marii, zlecając szalonemu naukowcowi stworzenie jej złego, mechanicznego bliźniaka – robota Futura.

Film „Metropolis” został wyreżyserowany przez Fritza Langa, który jest odpowiedzialny również za takie dzieła jak: „Zmęczona śmierć”, „M”, „Doktor Mabuse”, „Kobieta na Księżycu”, „Śmierć Zygfryda” czy „Zemsta Krymhildy”. Scenariusz pomagała napisać reżyserowi jego żona – Thea von Harbou.

Co jednak sprawia, że nadal dyskutuje się o filmie mającym swoją premierę w 1927 r.? Jednym z powodów są z pewnością kwestie techniczne, które zachwycają do dzisiaj. Monumentalna scenografia oraz pierwsze sceny przedstawiające fabrykę jako Moloch pozbawiający ludzi jakiejkolwiek energii to elementy, które budują niezwykłą atmosferę filmu. Na uwagę zasługuje również wybitna gra aktorska – Brigitte Helm w roli Marie oraz Alfred Abel jako Fredersen stworzyli kreacje, o których trudno zapomnieć.

Film opowiadający uniwersalną na wielu poziomach historię sam zasługuje na dokument przygodowo-historyczno-kryminalny. Przekroczony budżet, znaczna część filmu zaginęła, część klisz odnaleziono (po kilkudziesięciu latach) w Ameryce Południowej, efekty specjalne do dziś budzą podziw filmowców i widzów. Oryginał filmu uległ zniszczeniu. Co ciekawe, Adolf H. przygotowując się do swoich przemówień wzorował się na ekspresji aktorów grających również w „Metropolis”. Dyktator postanowił zabronić wyświetlania filmu, choć reżysera chciał uczynić ministrem kinematografii nazistowskiej. Na szczęście ten ostatni odmówił.

Obraz jest wpisany na listę UNESCO „Pamięć Świata”, która zawiera m.in. dzieła audiowizualne o znaczeniu historycznym i cywilizacyjnym. „Metropolis” zostało docenione również przez Kościół Katolicki. Mimo wątków ezoterycznych i fantastycznych, Watykan wpisał film na listę czterdziestu pięciu szczególnie ważnych filmów ze względu na jego wyjątkowe walory artystyczne. Film dwukrotnie podlegał procesowi cyfrowej restauracji.

Istotnym elementem dzieła Fritza Langa jest muzyka. Niezwykle klimatyczna, nie opuszcza ona widza nawet na chwilę, potęguje emocje i wciąga w opowiadaną historię. Warto wspomnieć, że krytyka oraz wymogi cenzury wymusiły na twórcach usunięcie około pół godziny materiału filmowego, głównie scen związanych z okultyzmem, oraz losami postaci pobocznych o mniejszym wpływie na fabułę.

Przesłanie filmu Fritza Langa pozostaje aktualne do dziś: „.Pomiędzy rozumem a rękami musi być serce”

Źródło: Soundedit

Agnieszka_Makowka_Metropolis_soundeditpress2
Agnieszka_Makowka_Metropolis_soundeditpress2

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.