Mr. Vintage
Mr. Vintage
17/01/2011

Notebook, czyli … notes

Na naszej wspólnej liście „20 rzeczy stylowego mężczyzny”, która była opublikowana w październiku, na miejscu 17 pojawił się notes. Była to propozycja Andrzeja Tucholskiego uzasadniona w taki sposób: Aby każdą swoją prawdziwie męską myśl w ciągu kilku sekund od olśnienia spisać dla potomności. W pełni poparłem ten wybór i z chęcią umieściłem na wspomnianej liście.



W czasach wszechobecnych urządzeń elektronicznych pisanie ręczne praktycznie zanika i w przypadku wielu osób nie rzadko ogranicza się wyłącznie do podpisywania umów czy wydruków z terminala. Nawet proste notatki czy listę zakupów można z łatwością wprowadzić do telefonu, ipada czy innych gadżetów elektronicznych, nie angażując do tego długopisu czy pióra. Absolutnie nie jestem przeciwnikiem nowinek elektronicznych, z obsługą komputera też nie mam większych problemów, ale akurat w kwestii zapisywania pewnych rzeczy jestem tradycjonalistą i lubię zestaw długopis + papier. Do pióra jeszcze widocznie nie dojrzałem, ale zapewne kiedyś to nastąpi.

Słowo „notebook” chyba każdy obecnie kojarzy z małym przenośnym komputerem, a przecież to słowo oznacza notes. Tradycyjny notes może być gadżetem praktycznym ale także bardzo stylowym. Pisanie czy rysowanie w ładnym notatniku to sama przyjemność. Nawet zrobienie prostej listy zakupów na kremowych kartkach notesu jest przyjemniejsze niż taka sama lista notowana na kawałku starej gazety. Spisywanie przemyśleń, planów, śmiesznych cytatów, życzeń na różne okazje – to wszystko można na trwałe zachować w postaci zapisków fizycznych....a nie wirtualnych.

Notesy bywają różne: małe, duże, kolorowe, z miękką okładką, z twardą okładką, w kratkę, w linie, gładkie, z numerowanymi stronami... itd. Każdy powinien według własnych preferencji i potrzeb wybrać swój egzemplarz. Ze swojej strony sugerowałbym zwrócić uwagę na następujące elementy:

1. Papier.
Moim zdaniem stylowy i ponadczasowy jest papier w kolorze ercu, taki jaki stosuje chyba najbardziej znana marka notesowa świata – Moleskine. Warto zwrócić uwagę na jakość papieru, im wyższa gramatura, tym papier będzie trwalszy. Jest to szczególnie ważne przy pisaniu piórem – jeśli papier będzie cienki, to atrament będzie „przebijał” na lewą stronę kartki.

2. Grzbiet i narożniki.
Notesy dobrej jakości grzbiety mają zszywane a nie klejone. Dzięki temu, po otwarciu kartki zostają w płaskiej pozycji, notes nie zamyka się samoczynnie.
Narożniki zaokrąglone znacząco wydłużą trwałość krawędzi w okolicach narożników.

3. Gadżety.
Wewnętrzna kieszeń na kartki, materiałowa zakładka czy gumka przy okładce zabezpieczająca przed otwarciem to przydatne gadżety, które podnoszą wartość estetyczną i praktyczną notesu.

Jeśli chodzi o marki, to bez wątpienia w "branży notesowej" legendą jest Moleskine, którego historia sięga ponad 200 lat wstecz i którego używali m.in. Pablo Picasso czy Ernest Hemingway. Moleskine pod względem designu jest bez wątpienia doskonały i ponadczasowy – prosta forma, zaokrąglone narożniki, piękny kolor kartek. Niestety coraz częściej pojawiają się uwagi co do spadku jakości papieru używanego obecnie przez tą markę. Inne marki słynące z wysokiej jakości notesów to m.in.: Rhodia i Leuchtturm 1917. Ja od kilku miesięcy użytkuję notes tej ostatniej marki i faktycznie mogę potwierdzić wysoką jakość.

Dla pasjonatów mody męskiej chciałbym jeszcze pokazać notes Fashionary, który jest już dostępny w Polsce. Z zewnątrz wygląda jak typowy Moleskine, jednak środek jest bardzo ciekawy: 130 stron zawiera kontury męskich postaci na których samodzielnie można rysować własne wizje ubioru lub po prostu wykorzystywać jako zwykłe kartki (kontury są bardzo delikatne i mało widoczne); 34 pozostałe strony to praktyczne informacje m.in. formy podstawowych elementów męskiej garderoby. Świetna rzecz dla pasjonatów mody męskiej i rysowania.

Notes Fashionary, 75 zł


A Wy, korzystacie jeszcze z notatników, czy porzuciliście je dla elektronicznych odpowiedników?

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.