Fashionelka
Fashionelka
26/10/2011

Emu vs Ugg


Ugg to podróbka Emu czy odwrotnie? Które są lepszej jakości, które są nieprzemakalne i czy w ogóle da się w nich wytrzymać największe mrozy? Na facebooku na fanpage bloga rozwinęła się bardzo fajna dyskusja, dlatego pomyślałam, że można ją kontynuować tutaj. Wiele dziewczyn pisze do mnie z prośbą o poradę w tej sprawie, dlatego mam nadzieje, że z waszą pomocą ten post stanie się skarbnicą informacji. Co więcej, chciałabym żebyśmy obaliły kilka mitów krążących po sieci. Np tych, że Ugg to ekskluzywna marka i tylko w niej chodzą gwiazdy (a Emu co, dla plebsu?), albo, że Uggi są DUŻO droższe od Emu, (Ugg classic tall – 449zl, Emu Bronte Hi – 400zł).

I niech ktoś mi powie, że Emu są aseksualne i kobieta nie ma prawa wyglądać w nich dobrze :)

Kolejnym zadaniem tego posta jest uświadomienie was, że repliki i podróbki Ugg/Emu deformują stopy. Co więcej mogą spowodować trwałe zwyrodnienia i skrzywienia. Stopa w podróbkach nie jest usztywniana co powoduje jej migrację. Chodzi się w nich w charakterystyczny sposób (założę się, że ten widok jest wam doskonale znany) a to prowadzi do zniekształconego ruchu miednicy i może skończyć się problemami z kręgosłupem.
Kilka dni temu zaopatrzyłam się w 2 modele Emu. Bronte Hi (rudy) i Singer Hi (czarny) Byłabym wdzięczna za informacje jakimi preparatami je impregnować i jak o nie dbać.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.