dita von teese
Fot. Cointreau
Anna Chodacka
01/12/2015

Burleska jest moją karmą!

Kiedy zmysłowo pluska się w szampanówce, męskie serca biją szybciej. Dita Von Teese, największa współczesna gwiazda burleski tylko w EksMagazynie mówi o tym, że jest domatorką, podziwia Freda Astaire’a i marzy o własnym klubie burleski

EksMagazyn: Pamiętasz swoją pierwszą miłość?
Dita Von Teese:
O tak (śmiech). Miałam chłopaka od 14 do 19 roku życia. Byliśmy w sobie zakochani bez pamięci. On był ratownikiem i zawodnikiem wodnego polo. To była taka idealna miłość, której wszyscy pragniemy. Ale to nie był dla nas odpowiedni wiek. To jest czas, kiedy chce się wszystkiego spróbować, zobaczyć, czego naprawdę od życia i miłości się chce. Tak naprawdę to nigdy ze sobą nie zerwaliśmy, po prostu każde z nas, po pięciu latach, bez kłótni i przykrych słów, poszło w swoją stronę.

Styl bycia, jaki prezentujesz jest bardzo kobiecy. Dziś bardzo często kobiety i mężczyźni zamieniają się rolami: kobiety są bardziej męskie, a mężczyźni bardziej kobiecy…
I to jest problem! Uważam się za bardzo niezależną kobietę i potrzebuję mężczyzny, który nie będzie próbował ze mną rywalizować i udowadniać, że ma nade mną władzę. Mężczyzna musi być silny, po to, żebym ja mogła go podziwiać! Często mężczyźni myślą, że potrzebują kobiety, która ma kontrolę nad swoim życiem i jest silna. Kiedy przychodzi co do czego, już tak bardzo im się to nie podoba.

Czy przyjaźnisz się z kobietami? Czy to raczej niemożliwe, bo w twoim towarzystwie czują się po prostu zagrożone i zazdrosne?
Problemy z zazdrością coraz lepiej udaje mi się rozwiązywać, bo najważniejsze to potrafić się otoczyć ludźmi, którzy szczerze o ciebie dbają. Przyjaźń nie oznacza, że można godzić się na złe traktowanie. Kiedyś wierzyłam, że takie długie związki trzeba pielęgnować bez względu na wszystko. Ostatnio odkryłam, że moja długoletnia przyjaciółka robiła za moimi plecami rzeczy, które działały na moją niekorzyść, łącznie z ujawnianiem moich sekretów. Nie miałam skrupułów, aby zakończyć tę znajomość, mimo, że znałyśmy się od lat.


Cały wywiad z Ditą znajdziecie w najnowszym, siódmym numerze EksMagazynu, do kupienia w Empikach i tutaj.

dita von teese
dita von teese

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.