fot. archiwum Janice Gillett
fot. archiwum Janice Gillett
Redakcja
05/11/2015

Świnie da się lubić

Na pewno słyszeliście o kociarach – w ich mieszkaniach jest pełno poduszek i innych miękkich przedmiotów, ale przede wszystkim kotów. Janice Gillett byłaby pewnie jedną z nich, gdyby nie fakt, że zamiast kotów gromadzi wokół siebie świnie. Aktualnie ma ich ponad czterdzieści. Gwoli ścisłości – koty też ma, podobnie jak konie, psa, żółwia, ryby, a kiedyś nawet lamę

Nie może być wątpliwości, że właśnie świnie miały największy wpływ na jej życie. Brzmi niedorzecznie? Przecież są brudne, brzydkie, a do tego łapczywe. Ale są też jednymi z najbardziej inteligentnych zwierząt na świecie, spisują się w zooterapii, a ich geny są zbieżne z ludzkimi nawet w trzech czwartych. Niektórzy uważają też, że jak mało które zwierzęta są w stanie zrozumieć ludzką mowę. – Jest coś takiego w świniach, że człowiek musi je bliżej poznać, być wobec nich delikatnym i spokojnym. Na ich zaufanie trzeba pracować, jak w przypadku dzikich zwierząt. Ale kiedy się już wejdzie w ich świat, nagle okazuje się, że są inteligentne, lubią psoty i zabawy. I wtedy każdy zrozumie, dlaczego je tak kocham – przekonuje Janice w rozmowie z EksMagazynem.

W Kanadzie, gdzie mieszka, wielu ludzi zabiera świnie – zwłaszcza wietnamskie – do domu, bo są bardzo słodkie jako prosięta. Ale mało kto, biorąc świnkę, bierze przy okazji pod uwagę, że za pół roku będzie ważyć nawet 100 kg, a na liście jej ulubionych zajęć będą rycie w ogródku i kąpiele w błocie. Labrador czy kot perski takich problemów nie dostarczają. Dlatego wiele zwierząt jest porzucanych i tak w ręce Janice wpadł Willy – jej pierwsza przygarnięta świnia. Czarny wietnamski knur z szorstką sierścią i zwałami tłuszczu z każdej strony. To przy nim nauczyła się, jak wiele miłości może okazać to z pozoru odpychające zwierzę. Wtedy też postanowiła, że nie tknie już wieprzowiny, którą jadła przez całe życie. – Dorastałam w domu, gdzie bardzo się kochało zwierzęta. Jednocześnie też regularnie pojawiały się na naszym stole. Dopiero kiedy trafiłam na Willy’ego, przestałam jeść wieprzowinę, potem wołowinę i tak dalej, aż nie zostało ani jedno zwierzę, które bym zjadła – wylicza.

Michał Karaś

Całość materiału znajduje się w najnowszym wydaniu EksMagazynu.
W czwartym już numerze dwumiesięcznika EksMagazyn: Przemysław Skowron z RMF FM – najseksowniejszy głos w Polsce o pasji radiowca, Monika Richardson o starzeniu się na oczach milionów widzów, Małgorzata Dudek o „przebieraniu się gwiazd”, Tim Roth – światowej sławy aktor o pracy z Quentinem Tarantino oraz Leszek Stanek – młody aktor i tancerz w podwójnej roli: jako bohater rozbieranej sesji inspirowanej filmem „Taksówkarz” i jako teatralny obserwator kobiet – zdradzający, co w pracy i życiu fascynuje go najbardziej. A poza tym? Raport „Nadzy w sieci” o seksualnym ekshibicjonizmie Polaków, reportaż oparty na historiach zasłyszanych w taksówkach, materiał o życiu seksualnym w starożytności, wyprawa na Sycylię, operacje plastyczne intymnych części ciała, materiał o „zamrażaniu płodności” i wiele innych EKScytujących tematów. Do kupienia w Empikach we wszystkich miastach wojewódzkich oraz, jako e-wydanie – tutaj.

fot. archiwum Janice Gillett
fot. archiwum Janice Gillett

Komentarze Dodaj komentarz (1)

  1. geek 31/05/2011 15:30

    CytujSkomentuj

    dla mnie ta Pani jest takim pozytywnym freakiem :)

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.