ikona1234pejzaz_podroz
Edyta Nowicka
21/06/2016

Zwiedzamy miejsca, które… znamy

Trudno jest zmienić niektóre przyzwyczajenia. Dotyczy to także wyboru najlepszego miejsca na wakacje. Okazuje się, że Polacy najchętniej jeżdżą do miejsc, które już znają

Planując wakacje skupiamy się nie tylko na tym czy dane miejsce znajduje się w pobliżu plaży, na której można bez przeszkód leżeć i popijać drinka. Czasami znacznie bardziej istotne jest dla nas to, czy kierunek, stanowiący cel naszej podróży, jest nam znany czy też nie. Znacznie trudniej jet nam bowiem wyjechać w nieznane miejsce. Wolimy raczej tereny, które już wcześniej widzieliśmy i poznaliśmy.

Jedne z najnowszych analiz pokazują, że Polacy to konserwatywny naród pod względem wakacyjnych wojaży. Jednie 6% Polaków lubi podejmować wakacyjne ryzyko i wychodzić poza utarte przyzwyczajenia, a prawie połowa ma podróżnicze marzenie, którego nigdy nie zrealizowała.

Jeśli już wyjedziemy gdzieś, w zupełnie nieznane nam miejsce to mimo wszystko nie chcemy się oddalać od bazy turystycznej, w której znaleźliśmy dla siebie zakwaterowanie. Wygląda na to, że ponad 85% badanych zwiedza jedynie najbliższą okolicę miejsca, w którym się zatrzymało. Z drugiej strony spontaniczne działanie wywołuje u 66% Polaków poczucie szczęścia, a u 77% odprężenie. Potrzebujemy tylko zachęty i inspiracji, by wyjść poza swoją strefę komfortu – a gdy to zrobimy, emocjonalna nagroda bywa oszałamiająca. Zrobienie tego pierwszego kroku nie zawsze jest jednak proste.

To stanowi pewien paradoks, ponieważ z jednej strony może nam to sprawić ogromną przyjemność, a z drugiej boimy się postawić pierwszy krok, który pozwoli nam poznać coś zupełnie nowego. Czasami bowiem kilka lub kilkanaście minut jazdy od miejsca, w którym obecnie przebywamy może się znajdować coś pięknego, co naprawdę warto zobaczyć na własne oczy. Szkoda więc zmarnować taką okazję.

Źródło: Weber Shandwick

ikona1234pejzaz_podroz
ikona1234pejzaz_podroz

Komentarze Dodaj komentarz (1)

  1. Kolorowa 29/01/2020 07:39

    CytujSkomentuj

    No w sumie cos w tym jest.
    Fajnie jest na spontanie wpasc w jakies totalnie nieznane miejsce ale skad ja moge wiedziec czy tam np. dobrze karmia, czy jest czysto i bez robali w pokojach itd.
    Dlatego, wpierw rekonesans a potem dopiero jazda.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.