Mia
Mia
25/07/2011

Hamak

Nazwa typowo wakacyjna. A pozycja równie przyjemna, co wylegiwanie się w cieniu przy dobrym drinku i z dobrą książką… Hm, a nawet przyjemniejsza, chyba, że czyta się właśnie Kamasutrę… Ale, przejdźmy do rzeczy:)

Tym razem bez ekscesów i nadmiernej gimnastyki. Spokojny, czuły, leniwy wręcz seks, który jednak może przynieść sporo ciekawych doznań.

Mężczyznę usadzamy, najlepiej na podłodze, bo łóżko może być zbyt miękkie. Siada on tak, że nogi trzyma ugięte w kolanach, a dłonie pod kolanami. Ty siadasz na udach partnera, zwrócona twarzą do niego, dłonie opierasz na ramionach ukochanego, kolana zaś na podłodze.

Jak zacząć? Kiedy kochanek jest już gotowy do akcji, ześlizgujesz się delikatnie z ud na biodra i kołysząc się do przodu i tyłu starasz się rozhuśtać ciało mężczyzny. Delikatne kołysanie to przyjemność przede wszystkim dla kobiety, jednak mężczyzna może zrekompensować sobie brak silniejszych wrażeń obserwacją waszego ciała. Dodatkowo, nie zapominajcie, że w tej pozycji dostępna jest szyja, a wiadomo nie od dziś, że pieszczoty i pocałunki w szyję to jest to, co tygryski lubią najbardziej.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.