Sztuka uwodzenia nie jest łatwa/fot. Flickr/CC/Rolandlakis
Na różne kobiety działa inny typ uwodziciela / fot. RolandLakis/CC/Flickr
magda
10/02/2013

Jak uwodzą panowie w Polsce?

Mimo że we flircie najbardziej liczy się kreatywność (każda kobieta i każda sytuacja jest inna), to jednak można zaobserwować, że flirtujący mężczyźni często wyrabiają sobie określony „styl podrywania”, pewien zestaw zachowań. Działają według schematu, który w ich przekonaniu „działa” – twierdzi dr Joanna Heidtman, psycholog

Jak podkreśla psycholog, we flirtowaniu mężczyźni ulegają też trendom związanym z miejscem, sezonem i przyjętymi normami. Na przykład, w słonecznym Sopocie, kiedy „obowiązuje” wakacyjny luz, najatrakcyjniejszą według kobiet metodą staje się swobodne flirtowanie na żartownisia. Najbardziej pozytywnie nastawione do żartownisiów są właśnie kobiety z Pomorza. W nastawionej na sukcesy i rywalizację stolicy raczej rozwija się trend flirtowania typu człowiek sukcesu czy szpaner – taki styl jest najbardziej popularny w województwie łódzkim i na Mazowszu, a 55 proc. mieszkanek regionu zetknęło się z tą metodą.

Poważnie, nierozważnie i romantycznie

Nie jest dziwne, że kobiety najbardziej cenią sobie style określane jako żartowniś oraz romantyk. Wiąże się to ze sposobem postrzegania flirtu przez kobiety. Dla płci pięknej flirt to nie są zawody, polowanie i podchody z wygraną, ale zabawa, radosne i ekscytujące chwile, w których mogą poczuć się wyjątkowo.

Kobiety flirtując chcą być adorowane i skupiać na sobie uwagę mężczyzn. Tymczasem lanser, człowiek sukcesu (często też pasjonat ) są skupieni przede wszystkim na sobie. Koncentracja na autoprezentacji nie pozostawia tak naprawdę wiele uwagi, którą można by poświęcić kobiecie! Nic tak z kolei nie nudzi pań, jak sytuacje, w których flirt zamienia się nagle w monolog mężczyzny o jego pasjach, pracy, dokonaniach. Kobieta nie chce być we flircie tłem do autoprezentacji partnera, ale jego główną bohaterką.

Liczy się kreatywność

Oczywiście flirt jest grą dla dwojga i jak w każdej grze ostatecznie to strony same ustanawiają jej reguły. Jeśli zdarzy się, że kobieta także dość „instrumentalnie” potraktuje flirt jako środek do celu, wówczas z pewnością pójdzie im dobrze i być może obie strony będą zadowolone.

- Jednak, kiedy mówimy o flircie jako damsko-męskiej zabawie, lekkiej grze niedomówień, wzajemnym zbliżaniu się do siebie, to wtedy kreatywność, swoboda i humor żartownisia oraz tworzenie atmosfery wyjątkowości przez romantyka wygrywają zdecydowanie w opinii pań. Te zachowania trafiają niemal idealnie w kobiece oczekiwania – podkreśla Heidtman.

Ciacho czy obciach?

We flirtowaniu, tak jak w innych dziedzinach, obowiązują w danych regionach, miejscach i społecznościach różne pojęcia dotyczące tego, jakie zachowanie czy wygląd są w dobrym bądź w złym guście.

W niektórych miejscach paker i gangster będą wzorem „prawdziwego mężczyzny”, ale w innych kompletnym „obciachem”, z którym dziewczyna nie zechce mieć nic wspólnego. Dlatego zawsze warto wiedzieć, gdzie należy z pewnych metod zrezygnować.

Sztuka uwodzenia nie jest łatwa/fot. Flickr/CC/Rolandlakis
Sztuka uwodzenia nie jest łatwa/fot. Flickr/CC/Rolandlakis

Komentarze Dodaj komentarz (4)

  1. ekhem 03/12/2010 12:10

    CytujSkomentuj

    u nas niestety ciągle w modzie jest podrywanie na starego Golfa (ew. BMW) po pseudotuningu, pozbawionego tłumika. Ale co będę narzekał na kolegów po… interesie – po co mają zmieniać metody, skoro działa? :)

  2. jack 03/12/2010 20:21

    CytujSkomentuj

    To jeszcze nic. Miałem kiedyś znajomego, którego sztandarowym tekstem na podryw było: „Mała, podobasz mi się. Nie spierdol tego!” ;)

  3. Ewka 05/12/2010 11:11

    CytujSkomentuj

    @ekhem, no niestety działa, tylko zachodzę w głowę, jak to możliwe…
    @jack, ciekawe, jaką ten Twój kolega miał skuteczność;D

  4. jack 05/12/2010 14:00

    CytujSkomentuj

    @Ewka, zależy wśród jakich kobiet. Zauważyliśmy obaj, że na taki tekst lecą głównie wulgarne, wymalowane małolaty o inteligencji pantofelka.

    Czyli zupełnie nie mój typ (choć koledze nie przeszkadzały takie „one drink standy” ;) )

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.