seks1_ikona_123_21
Ela Makos
24/05/2016

Seks dobry na depresję

Depresja nie u wszystkich jest rozpoznawana, wielu chorych nie ma nawet świadomości z czym się boryka. Nie wszyscy też zdają sobie sprawę z jej objawów. Jednym z nich jest m.in. osłabiony popęd płciowy

Choroba psychiczna jaką jest depresja nie pojawia się tylko na chwilę. To, co przez niektórych mylone jest ze zwykłym smutkiem tak naprawdę jest przewlekłym i groźnym zaburzeniem afektywnym. Aby ją rozpoznać, stan pacjenta musi spełniać określone kryteria diagnostyczne. Podstawowym objawem depresji jest długotrwałe (ponad dwa tygodnie) obniżenie nastroju, czemu towarzyszy ogólna utrata zainteresowań, zmniejszona energia, spadek szacunku do samego siebie, poczucie winy, a w skrajnych przypadkach myśli samobójcze.

Od strony biologicznej u źródeł depresji często leżą zachwiania równowagi pomiędzy neuroprzekaźnikami – w tym dopaminą, serotoniną i noradrenaliną. Dlatego można ją leczyć podając leki regulujące wychwytywanie czy uwalnianie neuroprzekaźników. W skrajnych, zagrażających życiu przypadkach stosuje się nawet elektrowstrząsy.

Osoby borykające się z depresją zazwyczaj uważają się za bezwartościowe. Uważają też swoje cierpienie za słuszne. Nie mają tym samym żadnej motywacji do tego, aby podjąć leczenie. Poza tym bardzo często psują swoje relacje z innymi. Odbija się to również na ich życiu seksualnym. Problemy seksualne zdarzają się i osobom bez depresji, jednak większość osób mierzących się z tą chorobą psychiczną musi również zmagać się kłopotami w tej drugiej sferze.

Z jednej strony niepowodzenia w życiu seksualnym mogą prowadzić do depresji, z drugiej – depresja sprzyja zaburzeniom i może prowadzić do zupełnego braku zainteresowania życiem seksualnym. Jednak seks jest jednym z ważniejszych źródeł zadowolenia z życia – dlatego nie można go lekceważyć, zwłaszcza u mężczyzn, dla których ważne są głównie kariera i sprawność seksualna. Seks podnosi satysfakcję z życia i wzmacnia związki.

Problemy seksualne u osób z depresją nie mijają jednak po podaniu odpowiednich leków antydepresyjnych. Leki te bardzo często mają także skutki uboczne. Poza otyłością mogą prowadzić np. do osłabienia popędu seksualnego. Pacjent, którego nastrój się poprawił (i seks znów go pociąga) może, za zgodą lekarza, przestać brać leki. W takich wypadkach warto jednak stawiać przede wszystkim na medykamenty działające na zwrotny wychwyt noradrenaliny i dopaminy, które nie powodują otyłości i zaburzeń seksualnych. O tym, co będzie dla nas najlepsze powinien mimo wszystko zadecydować lekarz.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

seks1_ikona_123_21
seks1_ikona_123_21

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.