Za_pan_brat_z_bankomatem
Ela Prochowicz
14/06/2012

Kredyt a pożyczka

Zdarza się, że chcąc dokonać większych zakupów musimy posiłkować się pieniędzmi pożyczonymi od banku lub innej instytucji świadczącej usługi finansowe. Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF) pomagają w rozeznaniu się w gąszczu różnego rodzaju kredytów i pożyczek

Nie każda pożyczka to kredyt

Zaciągając zobowiązanie w instytucji bankowej czy parabankowej1 , decydujemy się na kredyt lub pożyczkę. Często stosujemy te dwa pojęcia zamiennie, jednak należy zdawać sobie sprawę, że są to dwie formy pożyczania pieniędzy, zasadniczo różniące się między sobą. Piotr Morawiec (Doradcy24 i Związek Firm Doradztwa Finansowego) stwierdza, że bardzo istotną różnicą jest następujący fakt: kredytu może udzielić tylko bank lub firmy pośredniczące między bankiem a klientem, czyli firmy doradztwa finansowego. Udzielenie kredytu regulowane jest przy tym prawem bankowym. Pożyczki natomiast może udzielić każdy, również osoba fizyczna, na mocy działania kodeksu cywilnego.

Inną ważną różnicą między kredytem a pożyczką jest cel, na który chcemy przeznaczyć pieniądze. Środki z kredytu muszą być wydane zgodnie z planem, który uwzględnia się w umowie kredytowej (może to być np. samochód, dom itd.). Jeśli pieniądze posłużą do sfinansowania zakupu, który nie został uzgodniony z bankiem, instytucja ta ma prawo żądać ich zwrotu. Inaczej sprawa ma się z pożyczką: po podpisaniu umowy otrzymujemy określoną kwotę i możemy ją wydać w dowolny sposób.

Piotr Morawiec (Doradcy24, ZFDF) zwraca uwagę, że również umowy dla kredytu i pożyczki różnią się między sobą. – Umowa kredytowa zawiera warunki udzielenia kredytu: jego cenę2 , a także termin spłaty. W przypadku pożyczki, zgodnie z prawem, zadłużając się do 500 zł, nie trzeba spisywać żadnej umowy; nie ma również obowiązku zamieszczania informacji o cenie długu czy terminie jego spłaty. Oczywiście w przypadku instytucji finansowych umowa jest spisywana, stanowi bowiem zabezpieczenie w przypadku egzekwowania roszczeń co do spłaty zobowiązania – stwierdza Morawiec.

Teoretycznie pożyczka może nas nic nie kosztować (np. zaciągana u rodziny czy przyjaciół), jednak w instytucjach finansowych nie jest ona darmowa, a nawet często jest droższa od kredytu. Jej cena jest szczególnie wysoka w instytucjach zajmujących się wyłącznie pożyczkami. Chociaż możemy pożyczyć od nich sporą kwotę przy uproszczonych formalnościach, to jednak dzieje się to kosztem bardzo wysokich odsetek.

Kredyt kredytowi nierówny

Pomijając opcje pożyczki i decydując się na zaciągnięcie kredytu pojawia się kolejny problem, a mianowicie: jaki kredyt wybrać? Banki oferują ich wiele różnych rodzajów, np.: hipoteczny, refinansowy, konsolidacyjny. Podstawowym pytaniem, które pomoże wybrać odpowiedni kredyt, powinno być: co ma być nim sfinansowane?

Jeśli myślimy o zakupie nieruchomości, to kredyt hipoteczny jest tym, który powinniśmy zaciągnąć. Taki kredyt to rodzaj wierzytelności, której podstawowym zabezpieczeniem jest nieruchomość (hipoteka – wpisania do księgi wieczystej). Jest on przyznawany zawsze na określony cel, np. na budowę czy remont domu, ale przede wszystkim właśnie na zakup nieruchomości (domu, mieszkania itd.).

Kredytu hipotecznego nie należy mylić z pożyczką hipoteczną, którą można przeznaczyć na dowolny cel. – Pożyczka hipoteczna jest wyżej oprocentowana niż kredyt hipoteczny i może stanowić tańszą alternatywę dla kredytów gotówkowych. Jest ona szczególnie korzystna w przypadku kiedy pożyczkobiorca zainteresowany jest pozyskaniem stosunkowo dużej sumy środków pieniężnych i dysponuje nieruchomością, którą można by przedstawić w banku jako zabezpieczenie pożyczki hipotecznej – stwierdza Łukasz Kosiński (Credit House Polska, ZFDF).

W sytuacji, gdy zaciągnięto już np. kredyt hipoteczny, może się zdarzyć, że po kilku latach pojawią się kredyty o bardziej atrakcyjnych warunkach niż ten, który jest spłacany. Wówczas pomocny będzie kredyt refinansowy dający możliwość spłaty wcześniej pożyczonych pieniędzy w tańszy sposób. Charakter zaciąganego kredytu refinansowego będzie zależał w głównej mierze od rodzaju zobowiązań, które ma on spłacić. Taki kredyt jest tańszy zazwyczaj dlatego, że jego oprocentowanie jest niższe w porównaniu do wcześniej zaciągniętego, a okres spłaty dłuższy, co wpływa na zmniejszenie wysokości miesięcznych rat.

Jeszcze innym rodzajem kredytu jest kredyt konsolidacyjny. Pomaga on w połączeniu wszelkich zobowiązań finansowych, jakie zostały zaciągnięte (np. kredyt samochodowy, karta kredytowa czy debet na rachunku oszczędnościowo rozliczeniowym), w jeden kredyt. Robi się tak nie tylko po to, by zapanować nad wieloma zaciągniętymi długami, lecz także, by odciążyć domowy budżet przez zmniejszenie sumy miesięcznych rat. – Mniejsza rata jest możliwa do uzyskania z jednej strony dzięki temu, że kredyt konsolidacyjny jest zwykle niżej oprocentowany niż kredyty nim spłacane. Z drugiej strony taka pożyczka daje często możliwość wydłużenia okresu kredytowania w stosunku do konsolidowanych kredytów, dzięki czemu spłata tych samych kwot zadłużenia rozłożona jest w dłuższym czasie. Oba te czynniki pozwalają na znaczne obniżenie wysokości spłacanych rat – wyjaśnia Łukasz Kosiński (Credit House Polska, ZFDF). Ekspert dodaje także, że ten mechanizm może działać jeszcze sprawniej w przypadku, gdy kredyt konsolidacyjny będzie zabezpieczony hipoteką. Dzięki takiemu zabezpieczeniu banki będą w stanie zaoferować atrakcyjne oprocentowanie kredytu oraz pozwolą na wydłużenie spłaty do 20, czy nawet 30 lat.

Za_pan_brat_z_bankomatem
Za_pan_brat_z_bankomatem

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.