PSPM_obraz
fot. materiały prasowe
Ela Makos
14/01/2016

Walcząc z przeciwnościami

Nie boją się stać na straży ludzkich praw. Wiedzą jak umiejętnie pomagać i walczyć z przeciwnościami. Dla kogo to robią? Dla tych, którzy stracili wszystko

Pomoc humanitarna kojarzy się głównie z przekazywaniem darów ofiarom katastrof naturalnych czy konfliktów zbrojnych – koców, łóżek, żywności, leków, tabletek do uzdatniania wody, rzeczy, które są w stanie zaspokoić podstawowe potrzeby i dać poczucie pozornej, ale zawsze – równowagi. W pewnym sensie jest to oczywiście słuszne. Natychmiastowe, materialne wsparcie pozwala ofiarom przetrwać te najgorsze, pierwsze chwile po zaburzeniu porządku świata. Te działania jednak nie zawsze są wystarczające. Co dzieje się, gdy temat danej tragedii znika z pierwszych stron gazet?

W takich sytuacjach poszkodowani muszą liczyć na ludzi, którzy mimo wszystko zdecydują się poświęcić im swój czas i doświadczenie. A takich nie brakuje! Wśród nich są również Polacy. Jadąc do osób dotkniętych konfliktami bądź katastrofami naturalnymi zupełnie się otwierają i walczą z przeciwnościami na równi z tubylcami.
Tak było chociażby po trzęsieniu ziemi w Nepalu, które poderwało do działania grupy ratunkowe oraz organizacje pomocowe z całego świata. W Polsce jako pierwszy zareagował Zespół Ratunkowy działający przy fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM). To on wyruszył dzień po katastrofie z zamiarem udzielania pomocy medycznej najbardziej poszkodowanym.

Kiedy jednak zmniejsza się liczba osób, którym można pomóc medycznie, ważne jest, by nie pozostawiać w potrzebie tych, którzy wprawdzie uszli z życiem, ale poza tym, nie mają niczego więcej. Pozostali bez środków do życia, jedzenia, dachu nad głową, perspektyw. To właśnie wtedy lokalna społeczność najbardziej potrzebuje pomocy. Długotrwałego wsparcia w drodze do ponownej stabilizacji.

Sposobem na powolny, ale i skuteczny powrót mieszkańców do utraconego porządku staje się wtedy m.in. odbudowa domów. Tymczasowe schronienia, których postawienia podjęła się fundacja PCPM powstały już na początku czerwca.  Dzięki pomocy Polaków, którzy wsparli działania fundacji, w dwóch wioskach stanęło również ponad 30 tymczasowych schronień.

To nie jedyne działania podjęte przez powstałe w 2006 roku Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, które specjalizuje się w dziedzinie pomocy humanitarnej, rozwojowej i ratunkowej. Od początku swojej działalności fundacja zrealizowała wiele projektów mi.n. w Libanie, Autonomii Palestyńskiej, Tadżykistanie, Gruzji, Sudanie Południowym, Etiopii, Kenii, Zambii, Bośni i Hercegowinie czy Ukrainie. Stała się tym samym jedną z największych organizacji pożytku publicznego działających poza granicami Polski. Pracownicy PCPM pomogli przez ten czas tysiącom osób i są świetnym przykładem na to, że razem można osiągnąć o wiele więcej niż w pojedynkę.

Źródło: Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej

PSPM_obraz
PSPM_obraz

Komentarze Dodaj komentarz (1)

  1. Dagmara 22/09/2018 08:21

    CytujSkomentuj

    No i takie postaci są wspaniałe. Widać, że oprócz chęci pomocy mają do tego ogromne serce. Wspaniale, że są tacy ludzie i że umieją działać w trosce o innych i by pomóc światu. Bo nie sztuka pomóc marchewką, ale taką właśnie przysłowiową wędką by pomóc na dłużej i by nauczyć wsparcia jak pomóc samemu sobie. Brawo

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.