wódka
Redakcja
07/02/2018

Postanowienie o abstynencji rzadko działa. Jak sobie pomóc?

Postanowienie o zmniejszenia ilości pitego alkoholu nie przynosi na dłuższą metę efektów u osób ryzykownie pijących – wykazało badanie, które publikuje pismo „Addiction”.

Zdaniem ekspertów wyniki tej pracy potwierdzają, że sama motywacja nie wystarczy osobom pijącym alkohol w sposób niebezpieczny, nadużywających go lub uzależnionym. Potrzebują one jeszcze odpowiedniego planu, który pomoże ograniczyć lub odstawić alkohol.

Brytyjscy nauowcy z University of Bristol przeprowadzili badanie wśród blisko 3 tys. osób pijących alkohol w sposób ryzykowny. Oznacza to, że pili oni alkohol przekraczając ilości uważane za bezpieczne dla zdrowia – czyli nie więcej niż dwie jednostki alkoholu dziennie w przypadku mężczyzn i najwyżej jednostkę alkoholu w przypadku kobiet. Standardowa jednostka alkoholu to ok. 10 gramów czystego alkoholu, co odpowiada np. 200 ml piwa 5-procentowego, 100 ml wina 10-procentowego lub 25 ml 40 proc. wódki.

Około 20 proc. badanych postanowiło ograniczyć picie w najbliższej przyszłości.

Jednak pół roku później naukowcy nie zaobserwowali, by uczestnicy badania zrobili coś, by wcielić postanowienie w życie. Ogółem cała grupa wypijała nieco mniej alkoholu, ale ci, którzy postanowili go ograniczyć, nie byli w tym skuteczniejsi niż reszta grupy. W rzeczywistości pili nawet więcej niż badani, którzy nie podejmowali żadnych postanowień.

Niebiorąca udział w badaniu Linda Richter z National Center on Addiction and Substance Abuse w Nowym Jorku spekuluje, że ilość alkoholu wypijanego przez wszystkich badanych mogła spaść, ponieważ samo uczestnictwo w tego typu eksperymencie uświadomiło im, jak dużo alkoholu piją.

– Wiele osób przyznaje, że gdy próbuje zredukować ilość alkoholu, szybko wraca do wcześniejszego wzorca picia. Nasze badanie potwierdza, że faktycznie tak się dzieje – skomentował wyniki współautor pracy Frank de Vocht.

Richter zgadza się, że sama chęć do ograniczenia picia to często za mało. – Alkohol wpływa na mózg i organizm na różne sposoby. Motywacja do ograniczenia picia, a nawet decyzja o odstawieniu go, zazwyczaj nie jest wystarczająca w obliczu tych wszystkich bodźców fizjologicznych, społecznych i środowiskowych, które sprzyjają sięganiu po alkohol – tłumaczy Richter.

Jej zdaniem ludzie chcący zredukować spożycie alkoholu potrzebują planu działania, który uwzględni m.in. wsparcie rodziny i przyjaciół, a nawet konsultacje ze specjalistą. – Ważne jest, by pamiętać, że nie zawsze trzeba sięgnąć dna zanim zaczniemy szukać pomocy u pracownika służby zdrowia czy terapeuty z powodu ryzykownego picia czy potencjalnego uzależnienia – podkreśla Richter.

Jak przypomina, amerykański Narodowy Instytut ds. Nadużywania Alkoholu i Alkoholizmu zaleca m.in: unikanie miejsc i osób, które mogą kojarzyć się z piciem i zachęcać do niego, znalezienie nowego hobby czy aktywności, która zajmie czas dotychczas spędzany na piciu, rejestrowanie ilości wypijanego alkoholu (tu pożyteczne mogą się okazać aplikacje na smartfona, które pozwalają monitorować ile pijemy).

Źródło: PAP – Nauka w Polsce

wódka
wódka

Komentarze Dodaj komentarz (3)

  1. Zuzka 28/05/2018 19:59

    CytujSkomentuj

    Aplikacje na smartfona, które pokazują ile pijemy? No błagam, serio? Niedługo całkiem przeniesiemy się do wirtualnego świata… Koszmar jakiś. A odnośnie postanowień o abstynencji – to nic trudnego, parafrazując Marka Twaina – podejmowałam je wiele razy ;)

  2. Edit 29/05/2018 15:29

    CytujSkomentuj

    O ja też tak mam tylko, że ze słodyczami nie alkoholem. Motywacja motywacją a postanowienia – podejmowałam je wiele razy :)

  3. Renia.W 29/05/2018 17:40

    CytujSkomentuj

    Ja ma kolegę, który nie parafrazuje, a cytuje Marka Twaina za każdym razem, kiedy rzuca palenie ;) ) A robił to już chyba z 10 razy. I słuchajcie – za każdym razem łatwo jest rzucić :D Eh, ta słaba silna wola, gdyby nie ona, to by człowiek mógł góry przenosić, a tak łapię tę kolejną czekoladkę, fajkę czy piwo :D

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.