Poza typowymi aktywnościami fizycznymi, które mogą być sposobem na spędzenie wolnego czasu, coraz częściej decydujemy się również na sporty ekstremalne. Organizatorzy niebanalnych rozrywek starają się zatem sprostać naszym oczekiwaniom i wymyślają kolejne atrakcje, które potrafią podnieść ciśnienie.
Jedną z ulubionych atrakcji w 2016 roku był lot w tunelu aerodynamicznym. To rozrywka dla każdego, bez względu na wiek. Swobodne balansowanie w specjalnie przygotowanej przestrzeni to niecodzienna atrakcja, która umożliwia przeżycie podobnych wrażeń, co podczas skoku ze spadochronem. Pod czujnym okiem instruktora, ubrani w kombinezon, ochraniacze na łokcie i kolana, kask oraz rękawiczki, można poczuć stan nieważkości, podobnie jak skok ze spadochronem z wysokości 4 tysięcy metrów.
Skoro już mowa o lotach – tych małych i dużych, to warto wspomnieć o dyscyplinach, które wykonywane są pod gołym niebem. W ubiegłym roku poza skokami ze spadochronem czy na bungee królował nowy trend – dream jump, czyli ekstremalny skok z dużej wysokości z maksymalnie wydłużonym czasem swobodnego spadania. Fani tego rodzaju sportu mogą poczuć efekt swobodnego spadania przez niemal 90% całego lotu, wykonując w trakcie dodatkowo dowolne akrobacje. Co ciekawe, Polsce znajduje się najwyższy europejski obiekt, na którym można wykonać taki ekstremalny skok.
Nie tylko akrobacje w powietrzu są jednak kuszące. Równie popularne są również ewolucje w wodzie. Dzięki odpowiedniemu sprzętowi oraz nowej dyscyplinie – FlyBoard – możemy latać nad wodą, wykonywać skoki delfina czy pływać pod wodą z dużą prędkością. Uzbrojeni w buty połączone giętką rurą do skutera wodnego bez trudu wykonamy także skomplikowane ewolucje w powietrzu. Zasysają one wodę z turbiny, co powoduje powstanie ciśnienia i wybija śmiałka na kilka metrów w górę. W trakcie lotu nad taflą wody można wykonywać różnego rodzaju akrobacje, kończąc je na nurkowaniu.
Osobom, które lubią wyzwalać swoje emocje z pewnością spodobałby się również tzw. pokój furii. Jest to miejsce, w którym można odbyć 30 minutową. Podczas niej, wykorzystując kij baseballowy, łom lub młotek można rozładować nagromadzony stres czy złość. Negatywne emocje są blokadą dla pozytywnego samopoczucia, dlatego tak ważne staje się wyładowanie stresu i napięcia. Pokój furii pozwala pozbyć się złej energii.
Wisienką na torcie są wszelkiego rodzaju escape roomy, które już na stałe się u nas zadomowiły. Jeden pokój, ukryte wskazówki i godzina na rozwiązanie zagadki, której rozwikłanie jest konieczne by pokój opuścić. Celem uczestników jest znalezienie obiektów i rozwiązanie szyfrów, które pomogą wyjść z pokoju. W tym przypadku, poza sprawnością fizyczną, przyda się przede wszystkim inteligencja i błyskotliwość.
Źródło: Innovation PR
CytujSkomentuj
O ile na skok ze spadochronu bym się nie zdecydowała to na atrakcje wodne bardzo chętnie! Mam lek wysokości i mimo tego ze wiem, ze statystyki mówią ze prędzej spadnie mi cegła w drewnianej stodole na głowę niż spadnie samolot to jednak jest to taka wysokość ze nie będę się zastanawiać nad tym. Ale woda i skoki – brzmi suuuuper!