ikona1234kobieta11
Edyta Nowicka
09/11/2016

Ulubione ubrania zostają w domu

Choć w szafie mamy dziesiątki, a nawet setki ubrań to zazwyczaj korzystamy jedynie z części z nich. Wynika to… ze strachu przed plamami. Nie warto jednak skazywać swoich ubrań na wieloletnie przesiadywanie na dnie garderoby

Powodów, dla których decydujemy się zostawiać nasze ulubione ubrania w domu może być wiele. Jest jednak coś, co w szczególny sposób powstrzymuje Panie przed zabieraniem ich ze sobą na miasto. To strach przed tym, że się poplamią. Głównym powodem niepokoju jest przeświadczenie, że plamy nigdy nie zejdą i ubrania będą na zawsze zrujnowane.

Dokonujemy podobnych wyborów, gdy wiemy. że tego dnia będziemy się zajmować dziećmi, ponieważ wtedy również istnieje większe ryzyko, że ubrania zostaną zniszczone. Równie często podejmujemy podobne decyzje, gdy mamy w perspektywie pracowity dzień.

To jednak sprawia, że tak naprawdę nie nosimy rzeczy, w których czujemy się komfortowo i pewnie. Co jeszcze stoi za naszymi wyborami. Część osób nie nosi natomiast białych spodni lub długich spódnic, gdy przeczuwa, że tego dnia będzie padać deszcz.

To wszystko sprawia, że każdego dnia decydujemy się na ubrania, które nie są dla nas ważne, a być może i takie, których nie lubimy. Bardzo często wybierane przez nas zestawy ubrań mają być dodatkowo wygodne.

Źródło: FleishmanHillard

ikona1234kobieta11
ikona1234kobieta11

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.