stsin
Redakcja
28/04/2012

Wolny oddech

Nieprzyjemny oddech w pracy to prawdziwa zmora. Zapach papierosów, alkoholu, czy czosnku jest bardzo uciążliwy. Na szczęście dzięki pastylkom St. Sin można łatwo poradzić sobie z tym problemem

Nazwa „St. Sin” oznacza „Święty Grzech”. Nieprzypadkowo. Pastylki neutralizują zapach nikotyny, alkoholu i czosnku z ust, na nowo dając swego rodzaju wolność i możliwość swobodnego korzystania z produktów pozostawiających po sobie bardzo intensywną woń. Nie trzeba się już ograniczać, lecz znowu można polegać tylko na własnym odczuciu smaku, a nikt inny nie musi go czuć.

St. Sin stanowi wybawienie od kłopotliwych sytuacji nie tylko dla palaczy. Pastylki doskonale sprawdzają się w obecnym, mobilnym stylu życia. Są bardzo pomocne, zwłaszcza przed ważnym spotkaniem, po biznesowym lunchu z toastem, po przerwie na papierosa czy przekąsce z czosnkiem.

Dzięki niewielkim rozmiarom można je mieć zawsze przy sobie w kieszeni lub torebce i używać w niemal każdej chwili. Efekt jest odczuwalny już po 30. sekundach. Pastylki do ssania St. Sin nie działają przy tym tak, jak tradycyjne odświeżacze oddechu poprzez maskowanie niepożądanego zapachu innym, lecz oddziałują bezpośrednio na substancje chemiczne, odpowiadające za pojawienie się nieprzyjemnej woni. Dzięki temu nie zaburzają doznań smakowych i nie pozostawiają „śladów użycia” w postaci smaku wyczuwalnego w naszym oddechu.
Wszystkie produkty są wytworzone z naturalnych składników. Na rynku są dostępne trzy rodzaje środków. St. Sin N°1 neutralizuje odczuwalną woń alkoholu i likwiduje nieprzyjemny oddech w zaledwie 30 sekund. Produkt spożywa się w formie pastylek do ssania o smaku energy drinka. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że pastylki nie mają wpływu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu i we krwi, a jedynie usuwają jego nieprzyjemną woń. Dlatego jeśli piłeś, nie wsiadaj za kierownicę!

St. Sin N° 2 odpowiada za uwolnienie nas od intensywnego posmaku czosnku. Cukierki-żelki do żucia o pomarańczowym smaku, to rewolucyjny produkt BIO. Kompletnie i długotrwale usuwają woń czosnku z ust i ciała bez użycia środków zapachowych. Aby jego działanie było skuteczne należy zjeść całe opakowanie (5 żelek). St. Sin N° 2 równie dobrze radzi sobie też z posmakiem cebuli.

Z kolei St. Sin N° 3 stworzony został z myślą o palaczach. To inteligentny produkt, który w niezawodny i sprawny sposób eliminuje z ust pozostawioną tam woń papierosów. W jednym opakowaniu mieszczą się 4 pastylki do ssania o smaku coli.

Dzięki St. Sin w pół minuty uwolnimy nasz oddech od uporczywego zapachu. Dzięki temu możemy uniknąć wielu niekomfortowych sytuacji, a nasze „małe grzeszki” pozostaną niezauważalne dla otoczenia.

Więcej na www.st-sin.pl

stsin
stsin

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.