Eksmagazyn.pl

W życiu każdej kobiety zdarza się dzień, w którym wstaje rano, przegląda się w lustrze i już wie, że tym razem zrobienie dobrej fryzury nie będzie proste. Pada zatem szybka decyzja: trzeba umyć włosy i zobaczyć, czy pozwolą się one oswoić. Po myciu niejednokrotnie są one jednak znacznie trudniejsze do opanowania, bardziej sypkie i zupełnie niezdatne do jakiegokolwiek finezyjnego upięcia. W takich sytuacjach jedną z pierwszych myśli w głowie jest lakier. Mamy nadzieję, że dzięki niemu uda nam się wygrać tę nierówną walkę.

Aby lakier do włosów spełniał swoje zadania musi być przede wszystkim niewidoczny na włosach i odporny na wilgoć. Dobrze jest jeśli nie matowi, ani nie skleja włosów. Czego jeszcze oczekujemy? Przede wszystkim tego, że całość utrzyma się na naszych włosach przez długi czas, np. 24 godziny. Te wszystkie założenia spełnia m.in. lakier Batiste Hold Me Hairspray. Dodatkowo zawiera on witaminę E, keratynę i olej Inca Inchi. Dzięki tym składnikom włosy wyglądają zdrowo, są elastyczne i błyszczące.

Z ludźmi tak już jest, że ciągle chcą czegoś więcej, nawet jeśli chodzi o wygląd i ułożenie włosów. Gdy mamy piękną fryzurę to chcielibyśmy np., aby nasze włosy lśniły. Ilość produktów do ich pielęgnacji sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie. Potwierdzeniem tego może być wielofunkcyjny Batiste Heat & Shine Spray. Idealnie sprawdza się m.in. jako nabłyszczacz, który pozwala włosom na efekt glamour. Przy okazji chroni też chroni fryzurę przed szkodliwym promieniowaniem UV, wolnymi rodnikami oraz dodaje jej elastyczności.

Poza tymi specyfikami jest jeszcze taki, o którym rzadko się mówi. To spray teksturujący, będący wybawieniem dla wielu kobiet. Idealnie sprawdza się we wspomnianych sytuacjach, a więc wtedy, gdy mamy świeżo umyte włosy. Przykładem takiego produktu może być Batiste Texturizing Spray. Nadaje on włosom objętości i sprawia, że są bardzo plastyczne. Włosy nadal są miękkie, ale nie są tak sypkie i niesforne, zdecydowanie łatwiej z nimi cokolwiek zrobić, a fryzura lepiej się trzyma. Gdy potrzebujemy podkręcić nawet samą grzywkę, chcemy stworzyć burzę loków, fantazyjny kok, czy nietypowy warkocz o większej objętości – spray teksturujący jest banalnie prosty w użyciu, można go stosować na wybrane fragmenty włosów, zarówno przy głowie, jak i na przykład na „niedbale ujarzmione” końcówki wystające z koka. Co więcej, plastyczność w trakcie dnia nie zanika, więc jeśli chcemy coś zmienić lub poprawić, to nic nie stoi na przeszkodzie. Fakt, że produkt zawiera składniki wzmacniające i odżywiające włosy jest już drugorzędnym, ale na pewno miłym dodatkiem.