Maszynka i depilator
Jeszcze do niedawna najpopularniejszym sposobem usuwania niechcianych włosków była po prostu jednorazowa maszynka. Ten sposób posiada niewątpliwie dwie zalety – jest szybki i bezbolesny. Niestety, na tym lista zalet się kończy. Zgolone maszynką owłosienie niezwykle szybko (już po paru godzinach) odrasta, a do tego ucinane włoski stają się grubsze i ciemniejsze. Następnego dnia po depilacji musimy liczyć się z mało przyjemnym tzw. „efektem jeża”. Dlatego ten sposób polecany jest najczęściej jako awaryjny. Usuwanie włosków za pomocą depilatora jest o wiele bardziej skuteczne – wyrwane dużo dłużej odrastają, a do tego stają się słabsze i mniej widoczne. Z drugiej strony jednak taka depilacja jest dość bolesna, mamy też często do czynienia z wrastającymi włoskami.
Czas na wosk
Prawdziwym hitem ostatnich lat jest depilacja woskiem. Nic dziwnego, ponieważ pozwala ona pozbyć się włosków na dłużej – skóra pozostaje gładka nawet przez miesiąc. Wbrew pozorom zabieg ten wcale nie musi być bardzo bolesny, do dyspozycji mamy bowiem wiele wysokiej jakości kosmetyków, pozwalających przeprowadzić go w domowym zaciszu w profesjonalny sposób. Ta metoda nadaje się nawet do usuwania owłosienia z wrażliwych miejsc, takich jak okolice bikini, pachy czy twarz – taką możliwość daje na przykład delikatna depilacja woskiem Veet. Do wyboru mamy zazwyczaj kilka opcji. Najpopularniejszą z nich są plastry z woskiem, dostępne w różnych rozmiarach (np. duże do nóg, małe do twarzy). Coraz częściej decydujemy się na użycie ciepłych wosków, w tym również elektrycznych systemów do depilacji ciepłym woskiem.
A może jednak krem?
Kremy do depilacji są wyjątkowo łagodnym i bezbolesnym sposobem pozbywania się zbędnego owłosienia, dlatego dobrze nadają się do pielęgnacji bardziej wrażliwej skóry. Rozpuszczają one białka tworzące włosy jeszcze pod powierzchnią skóry, dzięki czemu możemy liczyć na efekt dłuższy niż w przypadku zwykłego golenia maszynką. Pamiętajmy, aby przed użyciem po raz pierwszy konkretnego kremu przeprowadzić tak zwaną próbę uczuleniową. Wystarczy sprawdzić np. na nadgarstku, czy produkt nie powoduje reakcji uczuleniowej – poczekajmy chwilę i zobaczmy, czy skóra nie staje się zaczerwieniona, nie pojawia się pieczenie itp.
Wybierając sposób depilacji, nie kierujmy się modą, a raczej reakcjami własnej skóry oraz komfortem. Pamiętajmy jednak, że czasem warto poświęcić nieco więcej czasu na ten zabieg, aby cieszyć się dłużej gładką skórą bez zacięć czy wyprysków.
CytujSkomentuj
wosk jest super! o wiele lepszy niż golenie i depilator, polecam każdej niezdecydowanej babce!