dzienkobiet_ikona
W. Gomułka mawiał: nie ma w Polsce dziedziny, w której kobiety nie odgrywałyby ważnej roli:)
Monika Mista
03/03/2011

Farmona i Maestria na Dzień Kobiet

Goździki, tulipany, czekoladki, mydełka i rajstopy – znamy te historie z opowiadań naszych mam i babć, lub z własnych wspomnień. 30 lat temu nie było mowy o innych podarunkach. Dziś kobiety mają dużo większe potrzeby, a co najważniejsze mężczyźni potrafią to zauważyć

W Polsce Dzień Kobiet kojarzony jest przede wszystkim z goździkami, tulipanami i rajstopami. Przypomnijmy dlaczego. W PRL- u Władysław Gomułka podkreślał, że „nie ma dziś w Polsce dziedziny, w której kobiety nie odgrywałyby ważnej roli”. Stąd właśnie na komunistycznych plakatach często pojawiały się postacie i portrety kobiet z różnych sektorów życia gospodarczego –kobiety na traktorze, kobiety – orędowniczki pracy, kobiety- pracujące dla pokoju i rozkwitu ojczyzny. Goździki tego dnia symbolicznie wręczano każdej pani. Podobnie było z rajstopami, które w  latach 80-tych stanowiły prawdziwy rarytas. Dzień kobiet nie był jednak jedyną tego typu okazją do świętowania w roku. Czyjeś dni zdarzały się stosunkowo często – dzień górnika, hutnika czy metalowca. Aktualnie, dzień kobiet zdecydowanie bardziej wyróżnia się w kalendarzu, niż dawniej. Został ustanowiony jako święto w 1908 roku, dla upamiętnienia strajku 15 tysięcy kobiet, pracownic fabryki tekstylnej w Nowym Jorku.

Współcześnie

Dzień Kobiet jest skomercjalizowany i hipernagłośniony, podobnie jak Walentynki – to fakt. Pod względem handlowym temat jest eksploatowany na wiele sposobów.  Wszystko po to, aby panowie nie zapominali. I faktycznie pamiętają. To jedyny dzień w roku, kiedy w kwiaciarniach można zobaczyć kolejki mężczyzn. Niektórzy starają się nawet bardziej – kosmetyki, bielizna, biżuteria – to najpopularniejsze pomysły na prezent. Od około roku można zauważyć jeszcze jeden trend – vouchery(karty podarunkowe) do SPA. Oferta masaży, peelingów, zabiegów pielęgnacyjnych i relaksacyjnych na ciało i twarz jest tak ogromna, że każda kobieta ma ochotę, aby oddać się tym przyjemnościom. Masaż gorącymi kamieniami, czekoladowe i owocowe rytuały są najczęściej wybierane przy takich okazjach. Wizyta w SPA to nie tylko tajemnicze glinki, maski i kąpiele, dzięki którym skóra staje się bardziej elastyczna, to nie tylko relaksacyjna muzyka i aromaty. Uczucie odprężenia jest możliwe głównie dzięki temu, że „na chwilę” zapominamy o codziennych problemach. Każda kobieta, która korzystała choć raz z przyjemności w SPA, przyzna, że takie oderwanie od rzeczywistości przydałoby się nam znacznie częściej niż raz w roku. Dlatego Panowie – SPA zamiast goździków i rajstop – mile widziane!

Z okazji Dnia Kobiet EksMagazyn przygotował 5 pachnących zestawów (płyn do kąpieli, peeling i masło do ciała), ufundowanych przez firmę Farmona – producenta naturalnych kosmetyków.


Do wygrania także 2 vouchery (o wartości 250zł każdy) na dowolne zabiegi pielęgnacyjne lub medycyny estetycznej w klinice „Maestria” w Krakowie.


Drogie czytelniczki,

aby otrzymać kosmetyki i vouchery , podzielcie się z nami, jakie prezenty (niekoniecznie materialne) sprawiłyby wam największą przyjemność tego dnia. A może już kiedyś otrzymałyście coś niezwykle wyjątkowego i wspominacie ten upominek z sentymentem? Najciekawsze odpowiedzi opublikujemy na stronie www.eksmagazyn.pl właśnie w Dniu Kobiet – 8 marca. A zatem do 7 marca nadsyłajcie wiadomości na adres: redakcja@eksmagazyn.pl.

 

 

 

Rozstrzygnięcie konkursu !!!

Drogie Panie,

dziękujemy bardzo za udział w konkursie i cieszymy się, że chciałyście się  z nami podzielić swoimi osobistymi odczuciami na temat Dnia Kobiet.

Poniżej zamieszczamy wypowiedzi, które najbardziej zwróciły naszą uwagę, wyróżniały się spośród innych – wzruszyły, rozbawiły lub uświadomiły jak ważne są niektóre sprawy. Ich autorki otrzymują od EksMagazynu zestawy kosmetyków Farmona oraz vouchery do Kliniki Maestria w Krakowie.

W większości wiadomości powtarza się jedna potrzeba – chęć przebywania z ukochanymi osobami. Dlatego życzymy Paniom, aby czasu dla najbliższych nikomu nie brakowało.

A zatem jakie prezenty dostarczają kobietom najwięcej przyjemności?

*Może nie dostałam go tak dosłownie, ale dla mnie to prezent i był cudowny. Co nim było? Tym wspaniałym prezentem był wynik USG dzięki któremu wiedziałam, że urodzę piękną i zdrową córeczkę. Tego prezentu nigdy nie zapomnę i chyba nie dostanę już nigdy lepszego:)

Monika P.

* Najpiękniejszym prezentem jaki bym chciała na 8.03 jest to żeby mój mąż spędził ze mną cały dzień. Byłabym bardzo szczęśliwa, ale wiem, że na razie jest to niemożliwe, gdyż mąż pracuje całymi dniami.
A najfajniejszym prezentem, jaki dostałam na Dzień Kobiet był za mały komplet pięknej bielizny. Mąż zawsze mówił, że bielizny to on mi kupował nie będzie, bo nie zna się na rozmiarach.  Ale 2 lata temu zaskoczył mnie bardzo i na Dzień Kobiet sprezentował mi komplecik. Nie ważne, że za mały. Ale śmiechu było co nie miara, jak chciałam wieczorem  założyć. I żadnym sposobem nie mogłam….Bielizna leży do dziś, a my się śmiejemy.

Urszula B.

* Chciałabym, wręcz marze o tym, aby mąż wziął chociaż tydzień wolnego, abyśmy mogli spędzić ten czas całkowicie sami z córcią. Abyśmy mogli uciec gdzieś od wszystkiego i cieszyć sie sobą i córcią. Prosiłam męża, aby wziął wolne, a szef nie bardzo chce mu dać, bo mówi, ze mało ludzi do pracy jest:(  Marze o tym, że pewnego pięknego dnia, mąż wróci do domu i powie ” Kochanie, pakuj nas, jedziemy cala rodzina nad morze!”. Mam nadzieje, ze kiedyś tak będzie…

Magda

*Rozmarzył mnie ten konkurs:) Niby nie wielkie pragnienie kotłuje się w mojej głowie w kategorii prezentowej.
Marzy mi się otóż aromatyczny masaż pozwalający zrelaksować ciało i duszę. Zwykła chwila zapomnienia tolerowana nawet w  domowym zaciszu- jednak przez partnera obmyślona i skutecznie realizowana według romantycznego scenariusza klasycznego. Rozmowy przy winie z błogim dotykiem jego rąk na karku, plecach, stopach…:)
Czego sobie i wszystkim Paniom życzę:)

Beata W.

* W Dniu Kobiet od lat dostaję świetne prezenty, najczęściej inspirowane kulturą PRL-u: perfumy, być może…, goździki, rajstopy, szare mydło, matrioszki, tusz do rzęs w kamieniu. W tym roku już dostałam wyświetlacz Ania z zestawem bajek na kliszach. Uwielbiam Dzień Kobiet! Jest u nas w rodzinie symbolem minionej epoki, zbyt gorliwie zamiecionej pod dywan, wstydliwie schowanej w piwnicy z półkotapczanem i syfonem. Dla mnie Dzień Kobiet zawsze będzie przyczynkiem do pięknych wspomnień o dzieciństwie i wczesnej młodości. No i pretekstem dla męża do poszukiwania nostalgicznych prezentów!

Magdalena Sz.

*Tyle tysięcy kwiatów, ile miałam w rękach przed Dniem Kobiet, większość z Was nie zobaczy przez całe życie. Dlatego mój stosunek do kwiatów nie jest tak entuzjastyczny i pełen rozczulenia, jak większości kobiet. Tysiące tulipanów przekładanych aż do bólu kręgosłupa… Tysiące przepięknych kolorowych róż, które kłują palce do krwi… A gdy po tym maratonie nieprzespanych nocy (giełda na której pracuje jest czynna w godzi nach wyłącznie nocnych!) wracam do domu, jedyne, o czym marzę to dłuuugi sen.

Ale mimo tego sceptycyzmu, jedno nie ulega wątpliwości – jestem kobietą i dzięki Bogu! Więc, gdy już się obudzę… pojawia się On i nie pozwala mi zapomnieć, ze jestem nią w 100 procentach! Może nie dostaję naręczy kwiatów, ale miłość, pożądanie i uwielbienie mojej kobiecości… no i ulubione czekoladki. Fajny ten Dzień Kobiet…

Magda S.

*Największą radość w tym jakże pięknym, prawie wiosennym dniu sprawiłby mi prezent w postaci kilku dodatkowych godzin czasu. Fakt, wymagająca jestem, bo niezwykle cenny to podarunek – nie kupi się go w kwiaciarni. Czas to towar deficytowy, szczególnie dla mnie – kiedy próbuję ułożyć sobie plan dnia, zawsze okazuje się, że przydałyby się przynajmniej dodatkowe 4 godziny by zdążyć ze wszystkimi podstawowymi czynnościami – zmywanie, sprzątanie, nauka na studia (chemia jak się okazało, nie jest kierunkiem dla ludzi, którzy lubią mieć dużo wolnego czasu ), a przecież chciałoby się jeszcze porobić coś normalnego – poćwiczyć jogę, usiąść na ławce w parku i słuchać śpiewu ptaków, poczytać jakąś książkę, w której nie ma ani słowa o kwantyzacji energii i teorii pola krystalicznego… Szczególnie ucieszyłabym się, gdyby dzień wydłużył się w okolicach godzin 15-17. To moje ulubione godziny – promienie wiosennego słońca mają wtedy taki piękny, złoty kolor – cały świat wygląda wówczas jak z jakiegoś bajkowego snu… Nic tylko siedzieć podziwiać.

Z bardziej prozaicznych prezentów chciałabym dostać paprotkę i pipetę miarową o pojemności 10cm3 ( ostatnio potłukłam jedną, a nie mam czasu i ochoty szukać sklepu, w którym mogłabym takową odkupić ).

Anna B.


 

dzienkobiet_ikona
dzienkobiet_ikona

Komentarze Dodaj komentarz (1)

  1. Dagmara 07/08/2018 19:12

    CytujSkomentuj

    Bardzo lubię kosmetyki Farmony. Za grosze są dostępne przepiękne i bardzo trwałe zapachowo kosmetyki. Wspierajmy nasze polskie pomysły i przedsiębiorczość :) naprawdę warto, bardzo polecam jeśli jakaś pani nie zna ;)

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.