daviddavis_cc_flickr
David Davis/CC/Flickr
Kalina Samek
18/01/2012

Kasztanowe SPA

Medycyna estetyczna i kosmetologia przeszła ostatnimi laty swoistą rewolucję. Po zachwytach nad kosmetykami, które w 100% powstawały w laboratoriach, postanowiła wrócić do źródeł i słusznie. Natura kryje bowiem w sobie moce, których nie wyzwoli nawet najlepszy sztuczny kosmetyk

Nie musimy się wybierać się nad Morze Martwe, czy sprowadzać z zagranicy wulkaniczne błoto, gdyż rośliny, rosnące w naszym kraju kryją również wiele zaskakujących właściwości. Przyjrzyjmy się zatem kasztanom.

Wielość zastosowań
Gdy kwitną kasztanowce, maturzyści nabierają głębszego oddechu. Gdy opadają owoce to znak dla uczniów, że czas wrócić do szkoły. Jednak ich  działaniem możemy cieszyć się cały rok. A wielu z nas się pewnie zdziwi, jak wiele dobroczynnych właściwości kryją  niepozorne drzewa kasztanowca, które tak dobrze wtopiły się w krajobraz naszego kraju. Kasztany możemy zjadać. Mówimy tu o odmianie, która rośnie na południu Europy. Nasze rodzime są niejadalne. Kasztany wykorzystuje się do sporządzania  preparatów leczniczych. Stanowią ważny składnik niektórych leków oraz kosmetyków. Wykorzystywane są w profilaktyce niektórych  chorób i w terapii.

Odrobina luksusu
Terapie na bazie kosmetyków z zawartością  wyciągu z  kasztana właśnie wprowadzają do swojego  menu  słynne europejskie ośrodki SPA.  Już nie długo również w Polsce będzie można przekonać się o ich dobroczynnym działaniu. -  Kasztanoterapia to  nasza nowość w jesienno- zimowym SPA menu.  Postanowiliśmy wykorzystać dobroczynne działanie tych roślin i wprowadzić je do naszej oferty w formie rytuału.  Zabieg rozpoczyna się  peelingiem ciała, serum i maską firmy La Cremerie, a całości  dopełni  autorski  masaż kasztanami Su Dżok – mówi Izabela Załęska z Hotelu  Dosłońce. – Terapia i masaż kasztanami poprawiają przemianę materii, likwidują stres, zmęczenie, poprawiają krążenie krwi oraz wpływają pozytywnie na walkę z cellulitem – dodaje Izabela Załęska.  Kombinacja kofeiny o  działaniu  lipolitycznym i kasztanów  w używanych do zabiegu kosmetykach to gwarancja działania wyszczuplającego i antycellulitowego,  a niezwykły zapach kojąco wpływa na samopoczucie i wprowadza w stan relaksu.

Preparaty z kasztanów
Wyciąg z kasztanów znajdziemy również w kosmetykach i kremach do pielęgnacji cery lub jako składnik odżywek i szamponów do włosów . Zawarta w polskich kasztanowcach escyna wpływa pozytywnie na stan naczyń krwionośnych. Pomaga też leczyć obrzęki nóg. W sklepach kosmetycznych do dyspozycji mam żele i kremy, którymi możemy zadbać o kondycję swoich nóg po całym dniu pracy. Jeśli mamy większe problemy, niż obrzęki, na przykład żylaki, można skorzystać z bogatej oferty aptek, które dystrybuują preparaty oparte o wyciągi z kasztanów. Ale nie tylko do wzmacniania naczyń krwionośnych wykorzystuje się kasztany, w medycynie używa się ich do leczenia urazów, obrzęków płuc, krtani, zakrzepowego zapalenia żył oraz stanów zapalnych przewodu pokarmowego. Ich niezwykłe właściwości docenią również smakosze.

A może zupa kasztanowa
Nie jesteśmy koneserami kasztanów. W naszym kraju raczej się ich nie jada i trudno kupić ich jadalną wersję w innym miejscu, niż sklep internetowy. Jeśli chodzi o wartości odżywcze, to są one podobne do tych, które możemy znaleźć w ziarnach zbóż. W smaku są słodkie, a w konsystencji mączne. Można je gotować, piec lub podawać na surowo. Można z nich zrobić mąkę, a nawet zupę, dodając włoszczyznę, bulion i sok jabłkowy. Najpopularniejsze są jednak pieczone.   Jesienią w naszej  kuchni   będą się królować dania z dziczyzny z dodatkiem leśnych grzybów  i  sosów na bazie koniaku francuskiego. Nieodzownym dodatkiem będą kasztany jadalne pod różnymi postaciami. – Purre kasztanowe z dodatkiem świeżych fig i grillowanych orzeszków pinoli lub grylaż kasztanowo pistacjowy.  Kulinarne trendy kasztanowe idą w parze z nowościami w zabiegach naszego Spa – informuje Piotr Bernacki Szef Kuchni w restauracji  w Hotelu  Dosłońce.

daviddavis_cc_flickr
daviddavis_cc_flickr

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.