portobello_ikona
JJ
18/11/2012

Festiwal włoskiej kuchni

Portobello – jedyna restauracja w Krakowie, która obniżyła ceny swoich dań o połowę. Od października wszystkie potrawy będą o 50 proc. tańsze. – Chcemy dać wszystkim możliwość spróbowania włoskich smaków – to festiwal włoskiej kuchni. Cieszcie się i świętujcie razem z nami! – zapraszają właściciele Portobello

Wśród wielu, popularnych w Polsce, włoskich dań prym wiedzie z pewnością pasta alla carbonara. Pachnący boczek, gęsta śmietana, sycący smak to zalety, dzięki którym ta słynna dziś na całym świecie potrawa sprawdza się w naszym klimacie.

Carbonara po polsku
– Niewielu ludzi wie, że carbonara, którą jadamy w Polsce, to zupełnie coś innego od tej serwowanej we Włoszech. Jeśli popatrzymy na włoski talerz z carbonarą, powiemy: „To jajecznica z makaronem i boczkiem!” We włoskiej rodzinie, na jedną porcję, daje się nawet trzy jajka. Do tego boczek i na koniec makaron. My robimy carbonarę w lżejszej, ale równie smacznej wersji – mówi Justyna Grochowska-Czekaj, właścicielka marki Portobello. Włosi serwują carbonarę najczęściej wieczorem. – We Włoszech na kolację jada się bardzo dużo. Do stołu siada się z całą rodziną o g. 20 i ucztuje do 22. Jest mięso, makaron, wino, owoce i desery. Taki rozkład posiłków wynika z ciepłego klimatu. W dzień jest tak gorąco, że dopiero popołudniu można jeść dużo i do syta – wyjaśnia Justyna Czekaj-Grochowska. Skąd wzięła się carbonara? Mówi się, że danie to powstało w środowisku włoskich górników, którzy po ciężkiej pracy potrzebowali kalorycznego i łatwego w przygotowaniu posiłku. Dziś można ją zamówić w restauracjach na całym świecie.

Sekrety makaronu
Dla fanów makaronu mamy dobrą wiadomość. – Nasz ręcznie robiony, suszony makaron od października będzie można kupić w restauracjach Portobello. Nasz makaron składa się z mąki semoliny, oliwy i jajek. Nawet, jeśli kupujemy w sklepie ten, opisany jako jajeczny, to trzeba sobie uświadomić, że do jego produkcji były użyte jajka w proszku. U nas wszystko jest naturalne, robione na bieżąco. Świeży makaron jest podawany od razu po zrobieniu. Gotuje się go tylko dwie minuty. Oczywiście, w sklepach można dostać ręcznie robione nitki, ale są one przystosowane do dłuższego przechowywania, a więc wyprodukowane przy użyciu polepszaczy – tłumaczy właścicielka Portobello. Jeśli mamy już dobry makaron, najlepiej ugotować go al dente. – Powinien być sprężysty, żółty, bo im bardziej rozgotowany tym bledszy i bardziej spęczniały. Po przekrojeniu pojedynczej nitki nie powinno być widać mąki – tłumaczy Justyna Czekaj-Grochowska. – Makaronu nie ma sensu gotować z oliwą. Oliwa nie łączy się z wodą i nie wpływa na kleistość makaronu. Lepiej przepłukać go zimną wodą, bo wypłukuje ona substancje kleiste i przerywa proces pęcznienia. Sosy śmietanowe mieszamy z makaronem na patelni, bez gotowania. Dajemy makaronowi wchłonąć sam sos i zabrać cały aromat – dodaje.

Tak to robią we Włoszech
We Włoszech makaron gotuje się w garnkach aluminiowych, bo tak jest szybciej. Wystarczy dokładnie taka ilość minut, jak napisano na opakowaniu. Ciekawostką jest też dodawanie do suchych składników, z których powstanie makaron szczypty szafranu, który nadaje mu ciepły kolor. Justyna Czekaj-Grochowska podkreśla, że włoska kuchnia jest nie tylko smaczna, ale też zdrowa. – Na Sardynii średnia życia wynosi104 lata! Tradycje przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Babcie uczą swoje córki, a potem wnuczki tajników kulinarnych. To dlatego w bardzo wielu domach makaron wciąż jest robiony ręcznie – zauważa właścicielka restauracji. Makaron jest dla Włocha, tym czym ziemniak dla Polaka. – W każdym domu stoją gigantyczne słoje z zapasem tagliatelle, spaghetti czy penne. Makaronu absolutnie nie dodaje się do zupy! Pierożki, warzywa owszem, ale nitki są zakazane – dodaje Justyna Czekaj-Grochowska. Od października dania z makaronem będą robione w restauracji Portobello oraz nowo otwartych punktach na oczach klienta.
Joanna Jałowiec

Przepis na włoską carbonarę
Podsmażamy boczek z cebulą na patelni z odrobiną oliwy. Kiedy boczek się zarumieni, wlewamy śmietankę wymieszaną z żółtkiem. Doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy posiekaną pietruszkę. Kiedy sos lekko zgęstnieje na patelni, dodajemy nasz ulubiony makaron ugotowany al dente. Mieszamy wszystkie składniki, tak aby makaron oblepił się sosem. Podajemy ze świeżo startym parmezanem. Do tego dania polecamy czerwone, półwytrawne wino Sangiovese di Romagnia.

Składniki na jedną porcję:

ćwiartka cebuli
150 gram boczku
100 ml śmietanki 30 proc.
1 żółtko
sól
pieprz
natka pietruszki
125 gram makaronu suchego


portobello_ikona
portobello_ikona

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.