Eksmagazyn.pl

Śniadanie:
Mieszanka szybkiej energii – owoce, oraz tej która będzie uwalniana przez długi okres czasu – pieczywo WASA. Serek, który dostarczy niezbędnych proteiny, oraz orzechy bogate w zdrowe tłuszcze. A wszystko poparte solidną dawką witamin i błonnika.

II Śniadanie:
Tu nasza uwaga skupia się na zdrowych tłuszczach, ja proponuję doskonały i szczególnie bogaty w omega-3 olej lniany. Rezygnujemy z dużej ilości węglowodanów. Tuńczyk będzie świetnym budulcem, jest syty, a przy okazji przyspiesza nasz metabolizm. Warzywa dostarczą niezbędnego błonnika i witamin. Zamiast typowych grzanek korzystamy z niskoprzetworzonego pieczywa WASA. Tradycyjny sos zastępujemy odrobiną lekkiego jogurtu z przyprawami.

Obiad:
Pora obiadu to czas kiedy nasz organizm znów domaga się kalorii, znów stawiamy na dobre węglowodany. Zamiast tradycyjnych ziemniaków proponuję chipsy z batata, nie zawierają tak dużo kalorii i nie powodują tak dużych skoków insuliny. Tu stawiamy również na chude mięso, pierś kurczaka lub indyka będzie znakomitym wyborem. Tradycyjnie, sycąca porcja warzyw.

Kolacja:
To nasz ostatni pełny posiłek. Przypada zwykle na godziny wieczorne – 18-19. Podobnie jak w II śniadaniu nie znajdziemy tu wielu węglowodanów. Taki zabieg sprawia, że ryzyko odkładania tkanki tłuszczowej jest znacznie mniejsze. Nie zapominamy jednak o zdrowych tłuszczach dla zdrowia skóry, włosów i paznokci.

Tuż przed snem:
Obalamy mity o nie jedzeniu po 18. Coś prostego i szybkiego – lekki twarożek nie będzie przeszkadzał w spaniu, pozwoli za to utrzymać wysokie tempo metabolizmu w nocy, nasili również spalanie tkanki tłuszczowej.

Przekąska:
Jeśli pojawi się głód z którym trudno sobie poradzić warto pomyśleć o szparagach. Znikoma kaloryczność, sprawia, że możecie podjadać je między posiłkami. Są również doskonałym źródłem antyoksydantów. Szparagi chronią także przed nowotworami, wodą podskórna czy obrzmiałym wyglądam.

A co do picia?
Zielona herbata z cytryną. Wysokozmineralizowana woda z wyciśniętym grapefruitem. A gdy brakuje nam energii kawa z odrobiną odtłuszczonego mleka, stewią i cynamonem.

Autorem artykułu jest Jacek Bilczyński, dietetyk, fizjoterapeuta i trener personalny
www.jacekbilczynski.pl