Jak jednak podkreśla ekspert, ciągle jesteśmy na początku drogi do zdrowia. Papierosy nadal pali ok. 5 mln Polaków oraz 3 miliony Polek. Wśród kobiet spadek częstości palenia nie był tak szybki, jak wśród mężczyzn. Polska wciąż znajduje się w grupie krajów członkowskich UE z najwyższą częstością palenia wśród kobiet. W momencie wchodzenia Polski do Unii Europejskiej w grupie wiekowej 45-64 lata paliła aż co druga Polka – więcej niż w jakimkolwiek kraju europejskim.
Szczególnie niepokoić może, że nadal prawie co dziesiąta Polka pali papierosy w ciąży. Przekłada się to na około 25 tys. noworodków eksponowanych na dym tytoniowy już w łonie matki.
– Ponad 50 proc. czynników rakotwórczych znajdujących się w dymie papierosowym przenika przez łożysko i dostaje się do organizmu dziecka. Dzieci te rodzą się zawsze mniejsze, gorzej przygotowane do życia, obciążone ryzykiem wielu schorzeń wynikających z palenia, takich jak nowotwory czy astma – tłumaczy prof. Witold Zatoński, prezes Fundacji Promocja Zdrowia.
Kobieca strona raka płuca
Według danych Głównej Inspekcji Sanitarnej z 2017 r., w Polsce w ciągu 12 miesięcy wypalanych jest ponad 40 mld papierosów, czego skutkiem jest około 40 tys. przedwczesnych zgonów, w tym prawie 23 tys. z powodu raka płuca.
– Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat obserwujemy zmniejszenie zachorowalności na raka płuca wśród mężczyzn, podczas gdy następuje wzrost zachorowalności wśród kobiet. Niewątpliwie ma to związek z nałogiem tytoniowym. Chorują głównie kobiety w grupie 65+, które, jako pierwsze pokolenie, powszechnie zaczęły palić – tłumaczy prof. nadzw. dr hab. n. med. Dariusz Kowalski, Prezes Polskiej Grupy Raka Płuca, Kierownik Oddziału Zachowawczego Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej COI w Warszawie.
Specjalista przypomina, że palenie papierosów jest jedynym modyfikowalnym czynnikiem raka płuca, najczęściej diagnozowanego nowotworu złośliwego. Aż 9 na 10 chorych to obecni lub byli palacze. Nałóg ten przyczynia się również do rozwoju nowotworów tchawicy, regionu głowy i szyi, przełyku, żołądka, szyjki macicy, nerki czy pęcherza moczowego oraz chorób układu krążenia i układu oddechowego.
– Do walki z nałogiem palenia, a w rezultacie do zmniejszenia liczby zachorowań na raka płuca, niezbędna jest ścisła współpraca wielu środowisk i instytucji – dodaje prof. Dariusz Kowalski. – Potrzeba też rozwiązań systemowych, zwiększających dostępność do poradnictwa antynikotynowego. Obecnie w Polsce działają tylko dwie poradnie antynikotynowe!
Niestety, rak płuca dzisiaj źle rokuje, ponieważ ponad 80 proc. przypadków choroby jest diagnozowanych w zaawansowanej fazie, kiedy za późno jest na operację umożliwiającą całkowite wyleczenie. Wynika to z kilku powodów: nowotwór ten w początkowym stadium przebiega bezobjawowo, a jego podstawowym objawem może być kaszel, który często bywa lekceważony przez osoby palące papierosy.
– Dlatego tak duże nadzieje wiążemy z rozpoczęciem pod koniec tego roku pierwszego Ogólnopolskiego Programu Wczesnego Wykrywania Raka Płuca. Znajduje się on w końcowej fazie przygotowań. Będzie obejmował osoby powyżej 55. roku życia, palące dłużej niż 20 lat – tłumaczy prof. dr hab. med. Tadeusz M. Orłowski, Kierownik Kliniki Chirurgii w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.
Program będzie realizowany z pomocą niskodawkowej tomografii komputerowej (NDTK), pozwalającej wykryć nawet bardzo małe zmiany w płucach, niezauważalne na zdjęciu rentgenowskim. Jak dodaje prof. Tadeusz Orłowski, w pilotażowym etapie, prowadzonym w poprzednich latach w województwach mazowieckim, zachodniopomorskim, wielkopolskim i pomorskim, każdorazowo zgłosiło się więcej chętnych niż było możliwości wykonania badań! Osoby zainteresowane udziałem w programie będą mogły szukać informacji na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia.
Społeczny kontekst palenia
W ciągu ostatniego ćwierćwiecza nie tylko spadła częstotliwość sięgania po papierosy, ale również zmienił się obraz palacza. Początkowo palili przede wszystkim mężczyźni – w Polsce w latach 50. XX wieku aż 80 proc. z nich! Tych, którzy nie palili postrzegano jako chorych i nienormalnych. W kolejnych latach na popularność tytoniu wpłynęła również kultura masowa – kino i pierwsze reklamy kierowane do kobiet, w których papieros był elementem piękna i dobrego stylu. Stał się on symbolem nowoczesnego społeczeństwa i ikoną kultury konsumpcyjnej.
– Obecnie papieros jest nieodłączną częścią miejskiego krajobrazu. Dostrzegalny w ostatnich latach wzrost popularności palenia (uwzględniając e-papierosy), zwłaszcza wśród młodych kobiet jest zjawiskiem dosyć niepokojącym, jednak wytłumaczalnym – wyjaśnia dr n. hum. Tomasz Sobierajski, socjolog z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego. – Przede wszystkim przyczyniło się do niego złamanie tabu zabraniającego kobietom palić publicznie. Dodatkowo papieros został symbolem niezależności i wolności, a palenie stało się wytchnieniem od szybkiego tempa życia i presji, a także wsparciem w bezlitosnym wyścigu szczurów, którego efektem coraz częściej staje się stres i załamanie.
RZUĆ GO! – aplikacja wspierająca walkę z nałogiem
W odpowiedzi na problem, jakim jest popularność palenia wśród młodych Polek, Fundacja MSD dla Zdrowia Kobiet wspólnie z Fundacją Promocja Zdrowia stworzyły aplikację RZUĆ GO!
– Aplikacja powstała z myślą o kobietach, zwłaszcza tych młodych, które chcą rzucić palenie. Wykorzystuje ona wieloletnie doświadczenia specjalistów i setki badań naukowych. Porady i metody opisane w aplikacji pomogą przygotować się do skutecznej walki z nałogiem – mówi Małgorzata Stelmach, prezes Fundacji MSD dla Zdrowia Kobiet.
W sekcji „O paleniu” wyjaśnione jest uzależniające działanie nikotyny, przedstawione konkretne skutki zdrowotne, estetyczne, a także finansowe palenia. W RZUĆ GO! umieszczono też informacje i porady dotyczące utrzymania wagi, wytrwania w decyzji zerwania z nałogiem, a także miejsce, w których należy szukać pomocy i wsparcia. Aplikacja zawiera sekcję, przedstawiającą wpływ palenia na rozwój dziecka
i jego przyszłość. Dodatkowo twórcy aplikacji pomyśleli o biernych palaczach, którzy w aplikacji znajdą materiały, jak chronić siebie i wspierać proces rzucania nałogu u innych osób.
– Żeby złapać uwagę młodych osób oparliśmy nasz pomysł na dość prowokacyjnej formie komunikacyjnej –wyjaśnia Małgorzata Stelmach z Fundacji MSD dla Zdrowia Kobiet. – Próbujemy budować skojarzenia podobieństw pomiędzy toksycznym związkiem z papierosem, a toksycznym związkiem z partnerem. Pozorna, chwilowa przyjemność właściwa dla obu tych kontekstów nie powinna przysłaniać niszczących ich konsekwencji.
Aplikacja jest bezpłatna i można ją pobrać ze sklepu z aplikacjami właściwego dla danego urządzenia.
Źródło: Newsrm.tv
CytujSkomentuj
Rzucanie palenia to naprawdę nic trudnego, jak chyba Mark Twain zwykł mawiać, robiłem to wiele razy I on i ja, teraz jestem chyba przy 6 rzuceniu i nie palę już pół roku. No, ale ja nie jestem kobietą, może Paniom rzeczywiście trudniej rzucić fajki. Jednak polecam, nawet, jeśli na kilka miesięcy tylko, zawsze to regeneracja dla płuc i orgaizmu
CytujSkomentuj
Gdzieś czytałam, że „moda” na palenie znowu wraca. Po jakiejś dekadzie, kiedy fajki były zupełnie passe i palenie nie było fajne, okazuje się, że zatoczyliśmy koło i teraz znowu dymek jest na czasie. Bardzo śmierdzący nałóg. Miałam kiedyś chłopaka, który palił. Okropność!
CytujSkomentuj
Straszny nałóg. Ja kiedyś popalałam ale szczęśliwie jakoś mi minęło. Pomijając zdrowie bo to każdy przecież z palaczy wie – ile to kasy idzie na jedno pudełko papierosów. Lepiej rzucić i nie wracać bo to każdemu na zdrowie wyjdzie.