zdrowie_ikona_123nowe
Fot. Wikimedia
Jacek Bilczynski
06/10/2014

Stewia: zamiennik cukru

Czy dbając o sylwetkę musimy rezygnować ze słodkich potraw? Nie. Rozwiązaniem jest stewia. To bylina rosnąca w tropikalnych rejonach Ameryki Południowej i Północnej. Zawiera glikozydy – substancje 400 razy słodsze od cukru i nie trawione przez ludzi, więc nie dostarczające kalorii!

Jak się okazuje, stewia to nie tylko substytut cukru. Nie wpływa ona na wrażliwość insulinową, nie podnosi apetytu, a wręcz nieco go hamuje, może być stosowana przez osoby chore na cukrzycę i fenuloketonurię.


Zalety stewii

Nie powoduje próchnicy, tak charakterystycznej dla zwykłego cukru. Nie zawiera żadnych kalorii, więc można sobie na nią pozwolić nawet podczas odchudzania. Jest bardzo trwała. Doskonale nadaje się do gotowania oraz wypieków i tu zdecydowanie wygrywa ze słodzikiem, który nie powinien być poddawany obróbce cieplnej. Wysuszone liście, nawet po kilkunastu latach, zachowują swoje słodkie właściwości i nadają się do spożycia. Najnowsze doniesienia podają również, że stewia może poprawiać nastrój i sprawność umysłową. To nie wszystko, ekstrakty ze stewii stosowane są również w kosmetologii. Kremy z jej dodatkiem pozytywnie wpływają na zdolności regeneracyjne i elastyczność skóry.

Pod różną postacią
Na rynku dostępne są tabletki, płyn, proszek, a nawet suszone liście. Zarówno płyn, jak i proszek mogą mieć kolor ciemno-oliwkowy lub biały. Różnica jest dość znaczna. Kolor biały oznacza, że mamy do czynienia z bardzo skondensowanym ekstraktem – bezzapachowym i około 300 razy słodszym od cukru. Kolor ciemnooliwkowy oznacza naturalny sok lub mielone liście, nie posiada żadnych polepszaczy smakowych i dodatków. Ma naturalny, dość intensywny zapach przypominający drzewo sandałowe i jest 10-15 razy słodszy od cukru. Ma jeszcze jedną zaletę, zawiera sporo witamin, minerałów i wykazuje szerokie działanie prozdrowotne. Tego pozbawiony jest ekstrakt. Na którą formę się zdecydować? Jeśli zapach i dość charakterystyczny smak nam nie przeszkadza, sugeruję wersję ciemnooliwkową, jest mniej przetworzona i niesie ze sobą szereg dodatkowych korzyści dla organizmu. Jeśli potrzebujesz silnie skondensowanej, wygodnej substancji słodzącej,
o neutralnym zapachu, wybierz tę białą. Wspomniałem jeszcze o suszonych liściach. Nie są zbyt popularne, ale jeśli uda ci się je znaleźć, nie wahaj się ich kupić. Mogą być traktowane jak zdrowe, bezkaloryczne łakocie. Dobrze mieć je pod ręką. Kiedy poczujesz ochotę na słodycze lub, zwyczajnie, głód, takie suszone liście doskonale się sprawdzą!

zdrowie_ikona_123nowe
zdrowie_ikona_123nowe

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.