Piękno wypisane na twarzy
Na starcie zdefiniujmy, co znaczy być pięknym. Chodzi nie tyle o wyjątkową urodę, co o trafienie w schemat. Jako gatunek rozpoznajemy atrakcyjność osób wokół nas głównie na podstawie ich twarzy. Symetria, owal, cera bez niedoskonałości – to podstawa. Im mniej defektów, tym wyżej jest oceniana twarz. Niektóre definicje defektu zależą od kultury, ale inne są dość uniwersalne: np. równy zgryz wygrywa ze ściśniętymi lub zbyt odległymi od siebie zębami.
Nasza budowa ciała, postura, waga, odcień skóry również mają znaczenie, ale są bardziej subiektywne i kultura miewa na ich postrzeganie większy wpływ. Do tego dochodzą cechy zachowania (zwłaszcza pewność siebie), zapach oraz tembr głosu.
Efekt aureoli
A jeśli w każdej kategorii wpisujemy się w definicję atrakcyjności, to co wtedy? Całkiem sporo, według dr Lauren Human z McGill University. Mamy wtedy do czynienia z „efektem aureoli”, a więc przypisywaniem osobie atrakcyjnej określonych atutów bez ich potwierdzenia. Zakładamy z góry, że taka osoba jest milsza, mądrzejsza, bardziej godna zaufania czy komunikatywna. Osobom atrakcyjnym poświęcamy więcej uwagi, ponieważ uważamy je za bardziej interesujące. – Zakładamy, że ci ludzie mają pozytywne cechy, które nie wiążą się bezpośrednio z ich wyglądem. [...] Nie chodzi o to, że mniej atrakcyjne osoby są postrzegane negatywnie – podkreśla dr Human, dodając jednak, że ładniejsi ludzie mają na starcie większy kredyt zaufania u innych.
Jest im po prostu łatwiej. Mają statystycznie wyższe zarobki i szybciej awansują. Często są szczęśliwsi, bo i są faworyzowani, nawet nieświadomie. Dotyczy to również rodziców i ich podejścia do dzieci – te ładniejsze są traktowane lepiej.
Wobec osób atrakcyjnych łatwiej zakładamy, że mają dobre intencje i wyższe kompetencje, nawet nie mając pojęcia o ich realnym charakterze. Dlatego nie dziwi, że często się mylimy. Z drugiej jednak strony może dojść do efektu samospełniającej się przepowiedni. – Kiedy jesteś atrakcyjną osobą i świat otwiera przed tobą drzwi, ktoś stawia ci drinki, ktoś faworyzuje w pracy, a ktoś inny w rodzinie, to naturalnie uważasz, że świat jest lepszym miejscem. Więc możesz też być milszą osobą, bardziej otwartą na innych – argumentuje doktorantka Kristin Donnelly z Uniwersytetu Kalifornii w San Diego.
Cienie piękna
Oczywiście atrakcyjność może też mieć złe strony, nie jest aż tak kolorowo. Jeden z mechanizmów dotyczy negatywnego postrzegania osób o wyższej atrakcyjności jako mniej inteligentnych. Jeśli jesteś mężczyzną, możesz wyjść na „picusia”, kobiety będą częściej postrzegane jako potencjalne „blachary” – zanim jeszcze ktoś was pozna. To z pozoru nieistotne zjawisko może okazać się kluczowe przy aplikowaniu o pracę, gdy ma się kilkanaście sekund na pierwsze wrażenie i resztą rozmowy można już nie nadrobić stereotypu w głowie rozmówcy.
Osoby postrzegane jako bardziej atrakcyjne mają również większe problemy ze stabilnością związków uczuciowych. W tym przypadku bogactwo wyboru i popularność wśród potencjalnych partnerów okazuje się zgubna.
Co więcej, proces starzenia może okazać się bardziej bolesny dla osób atrakcyjnych. Zwłaszcza jeśli ich zawód jest związany z urodą. Wówczas „walka z wiekiem” może urosnąć do rangi obsesji, podczas gdy spadek atrakcyjności w oczach innych ludzi może doprowadzić do poważnych zmian w postrzeganiu świata.
Atrakcyjność można wypracować
A jeśli nie czujesz się osobą piękną, czy możesz coś zrobić? Oczywiście, starać się! Ćwiczenie pewności siebie, asertywności, dykcji – to również cechy świadczące o naszej atrakcyjności w oczach odbiorcy, nie wszystko ogranicza się do cech stricte cielesnych.
Jako społeczeństwo możemy również kształtować kanony atrakcyjności. Tu koniecznie wymienić trzeba ruchy body-positive czy size plus, zmiany w reprezentacji poszczególnych płci, etniczności, rozmiarów w mediach, sztuce czy modzie. Wspólnie moderujemy to, co dla kolejnych pokoleń staje się atrakcyjne.
Źródło: Vice.com
CytujSkomentuj
Na pewno ładnym ogólnie (z naciskiem na ogólnie) jest łatwiej to wiadomo. Ale czy aż tak łatwiej? Ważne, by być świadomym własnej wartości a i nad własnym wyglądem można również popracować i to wcale się nie musi wiązać z jakimiś mega kosztami. Zdrowie i dobre samopoczucie, na co również wpływa dobry wygląd to ważne sprawy i warto im poświęcić trochę czasu