oliwa-1
Redakcja
24/05/2018

Dieta śródziemnomorska łagodzi skutki smogu

Wiedzieliśmy nie od dziś, że zmiany w diecie mogą zmniejszać negatywne efekty zanieczyszczonego powietrza, zwłaszcza poprzez wprowadzenie przeciwutleniaczy. Teraz wiemy również, że podobny efekt można osiągnąć także na dłuższą metę!

Dietę śródziemnomorską znamy wszyscy, choćby pobieżnie. Oparta na świeżych warzywach, strączkach, owocach, oliwie, rybach i pełnych ziarnach, jest zdecydowanie zdrowsza niż tradycyjna dieta polska. Zawarte w niej przeciwutleniacze unieszkodliwiają wolne rodniki, które odpowiadają za uszkodzenia komórek i tkanek.

Czy przyjęcie tej diety może odmienić życie? By chociaż spróbować odpowiedzieć na to pytanie naukowcy z amerykańskiego stowarzyszenia klatki piersiowej (American Thoracic Society brzmi znacznie bardziej godnie!) przeanalizowali dostępne już wyniki gigantycznego badania prowadzonego w 6 stanach USA, National Institutes of Health (NIH)-American Association of Retired Persons (AARP) Diet and Health Study.

W trwającym aż 17 lat badaniu śledzono stan zdrowia gigantycznej próby 548 tys. osób w zaawansowanym wieku (od 62 lat), z których aż 127 tys. zmarło w trakcie badania. Dlaczego padło na osoby starsze? Ponieważ ich stan zdrowia w większym stopniu jest efektem całego życia i dokonanych w jego trakcie wyborów. Znacznie łatwiej więc dostrzec prawidłowości.

By to zrobić, dane o uczestnikach podzielono na pięć grup, stopniując od tych najmniej stosujących się do diety śródziemnomorskiej do tych stojących ją w największym stopniu. Jednocześnie sprawdzono, jaka była ekspozycja uczestników na zanieczyszczenie powietrza (pyły zawieszone, dwutlenek azotu, ozon). Efekt tak zestawionej tabeli jest wyjątkowo interesujący. Pomiędzy osobami stosującymi dietę śródziemnomorską najmniej a tymi trzymającymi się jej powstały bardzo okazałe różnice.

  • Śmiertelność wraz ze wzrostem poziomu NO2 w powietrzu rosła w każdej grupie, ale znacznie wolniej wśród osób stosujących dietę śródziemnomorską (o 2% dla każdych 10 ppb NO2, podczas gdy u osób o innej diecie do 5%);
  • Śmiertelność wraz ze wzrostem poziomu pyłów zawieszonych PM2,5 również rosła wolniej u osób jedzących zdrowo (5% na każde 10µg/m3), a szybciej na innych dietach (do 17%!);
  • Śmiertelność z powodu chorób serca rosła o 10% dla każdych 10ppb NO2 u osób bez diety śródziemnomorskiej, podczas gdy dla ściśle trzymających się tej diety – o 2%;
  • Śmiertelność z powodu zawału serca rosła aż o 20% (na każde 10µg/m3) w przypadku ekspozycji na pył zawieszony, ale tylko o 5% u osób na diecie śródziemnomorskiej.

Okazuje się więc, że część skutków życia w smogu można zrównoważyć lepszą dietą. Niestety, nie udało się znaleźć korzyści związanych z ekspozycją na ozon, śmiertelność związana z tym zjawiskiem nie spadała. Natomiast pyły i dwutlenek azotu były mniej groźne dla osób odżywiających się zdrowiej.

Źródło: Air Pollution, Mediterranean Diet, and Cause-Specific Mortality Risk in the NIH-AARP Diet and Health Study

oliwa-1
oliwa-1

Komentarze Dodaj komentarz (1)

  1. Dagmara 24/05/2018 08:42

    CytujSkomentuj

    Pyszności :) zwłaszcza latem można poszaleć

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.