maj2015-zdrowie16-ikona-123
magda
16/11/2015

Dobre jak konserwanty?

Podobno powinno się ich unikać za wszelką cenę… A może raczej nie stanowią niebezpieczeństwa dla zdrowia?

Radzi Iwonna Niegowska, absolwentka Wydziału Żywienia Człowieka warszawskiej SGGW z blisko 15 latami doświadczenia jako żywieniowiec. Członek Polskiego Towarzystwa Nauk Żywieniowych, od ponad 3 lat pracuje dla firmy Unilever, gdzie jest odpowiedzialna za aspekt żywieniowy między innymi produktów marki Knorr oraz wsparcie dla programu „Jem kolorowo” i „Wiem, co wybieram”. Członek Europejskiej Grupy Żywieniowców Unilever Health Institute w Holandii.

Substancje konserwujące unieszkodliwiają lub wstrzymują rozwój szkodliwych dla zdrowia mikroorganizmów w produktach spożywczych. Przedłużają trwałość żywności zabezpieczając przed jej rozkładem spowodowanym przez groźne dla zdrowia drobnoustroje same będąc bezpieczne. Wszystkie dodatki do żywności, w tym konserwanty, zanim zostaną dopuszczone do stosowania w żywności zostają szczegółowo przebadane (tak samo jak leki) i tylko w przypadku, gdy ponad wszelką wątpliwość stwierdza się, że dana substancja jest bezpieczna, może być stosowana w produkcji żywności (taka procedura bezpieczeństwa jest wdrożona w całej UE).

Prawo nakłada na producentów żywności obowiązek podawania na liście składników absolutnie wszystkich składników w tym dodatków do żywności, użytych do wytworzenia danego produktu. Producent deklarując zastosowanie dodatku do żywności jest zobligowany podać funkcję technologiczną, (czyli poniekąd wyjaśnić, dlaczego użył danego dodatku do żywności) oraz jego nazwę chemiczną.

Dzięki temu osoby, które są nadwrażliwe na określony składnik są poinformowane i mogą wykluczyć dany produkt ze swojego menu. Dlatego bardzo ważne jest czytanie etykiet/ składu produktu przed podjęciem decyzji o zakupie. W świetle obecnej wiedzy ogromnym problemem w żywieniu jest nadmierne spożycie energii oraz cukru, soli, kwasów tłuszczowych nasyconych i trans (2 ostanie podwyższają poziom cholesterolu) – to te składniki (nie limitowane przez żadne przepisy prawne) przyczyniają się do chorób cywilizacyjnych takich jak choroba niedokrwienna serca, nadciśnienie, otyłość, cukrzyca typu 2, a nie dodatki do żywności. Potwierdzają to liczne badania naukowe. Gdyby było inaczej tzn., gdyby stosowanie dodatków było szkodliwe dla zdrowia – nikt by na masowe trucie konsumentów nie pozwolił.

Ramka:
Konserwanty to tylko jedna z grup dodatków do żywności. Obecnie do żywności dopuszczonych jest ok. 300 substancji dodatkowych – konserwanty to ok. 20 składników, noszą one zawsze symbol E. Na przykład:

*E 200, E 201, E 202, E 203 – nieszkodliwe pochodne kwasu sorbowego, dodawane do serów, margaryn

*E 236, E 237, E 238 – nieszkodliwy kwas mrówkowy, dodatek do ryb wędzonych, surowych soków owocowych

*E 210, E 211, E212, E 213, E 214, E 215, E 216, E 217, E 218, E 219, – benzoesan i jego pochodne, dodawane do napoi gazowanych, majonezów, marynat, konserw owocowych i warzywnych, sałatek, po jego spożyciu osoby chorujące na astmę, katar sienny lub alergie skórne mogą odczuwać zaostrzenie stanów chorobowych – odradza się częste spożywanie

*E 220, E 222, E 223, E224, E 226, E 227 – bezwodnik siarki, dwutlenek siarki i ich pochodne, stosowane w sokach owocowych i koncentratach, winie, suszonych owocach, niszczą witaminę B 12, odradza się częste spożywanie zwłaszcza astmatykom

*E 250, E 251, E 252 – azotyny sodu i potasu, dodawane do wędlin, wchodzą w reakcje z cząsteczkami białka w wyniku czego mogą wytwarzać się rakotwórcze nitrozoaminy

maj2015-zdrowie16-ikona-123
maj2015-zdrowie16-ikona-123