fot. 123
karolina
29/03/2011

Po depresji schudniesz?

Leczenie depresji sprzyja utracie zbędnych kilogramów. Jak dowodzą naukowcy, depresja i otyłość często idą w parze, choć trudno określić, co pojawia się pierwsze – twierdzą naukowcy, których wnioski ukazały się w piśmie „General Hospital Psychiatry”

Badania wykazują, że u osób otyłych (wskaźnik masy ciała powyżej 30) ryzyko depresji wzrasta o od 50 do nawet 150 proc. Naukowcy podejrzewają, że zależność pomiędzy depresją a aktywnością fizyczną jest obustronna. Zwiększona aktywność prowadzi do zmniejszenia objawów depresji, a zmniejszenie objawów depresji prowadzi do większej aktywności fizycznej.

Naukowcy analizowali 203 kobiety w wieku od 40 do 65 lat (BMI wynosiło średnio 38,3), które podzielono na dwie grupy. Pierwsza grupa uczestniczyła w terapii skoncentrowanej na jednoczesnym leczeniu depresji i otyłości, a druga wyłącznie na leczeniu otyłości. Terapie obejmowały 26 sesji grupowych przeprowadzanych w ciągu 12 miesięcy, ale kobiety obserwowane były jeszcze przez rok po ich zakończeniu.

Jak informują badacze, najbardziej widoczne zmiany zaszły w ciągu pierwszych sześciu miesięcy terapii i utrzymały się do końca obserwacji. Wśród kobiet, których objawy depresji zmniejszyły się średnio o 1,5 pkt. zgodnie z kwestionariuszem HSCL (Hopkins Symptom Checklist), 38 proc. straciło co najmniej 5 proc. wagi ciała. W przypadku kobiet, u których symptomy depresji nie uległy zmianie podobny wynik w odchudzaniu osiągnęło 21 proc.

źródło: PAP Nauka w Polsce

fot. 123
fot. 123

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.